dziewczyny nie znam żadnej z was i dlategoi mówie a raczej piszę do was przestańcie winic za własne porażki .....wyjechałyście? praca była ? a jak sie wykazałyście w realjach hiszpańskich to wasz problem....nie mari el numero uno na tym forum zapłaciłyście ok....30 euro was zruinowało..?słuchajcie kochane laseczki dla bardzo zainteresowanych podam własnego meila ale nie o to chodzi chodzi o to że zrekrutować można tysiąc ludzi ale taka rekrutację robi sie raz na kilka lat i te osoby zrekrutowane będą powoływane w potrzebie i nie łudzcie sie ,że dostaniecie pracę teraz bez numerów NIE
ale jak juz aczynacie szarpać się z kims kto już ma was na listach do poboru do pracy ,że ktos zechce miec kłopoty z wami poza waszym krajem gdybyście zyły z tym kto po was przyjechał do polski juz pewnie byłybyście teraz w pracy ja sama czekałam kilka miesięcy mimo ,że mam znajomości stare kampo ale juz teraz wiem ,że przepisy sie zmieniły i do pracy moga was wziąść ludzie którzy maja podpisane umowy do przywożenia ludzi uspokujcie się i zadzwoncie jak chcecie pracować za granicą do tych którym zaufaliście wcześniej