praca huelva truskawki 2013

Temat przeniesiony do archwium.
211-239 z 239
| następna
liczylam ze moze on wiosne wymodli:D..ale cos mu nie idzie
w Hiszpanii już pogoda się porawiła jest coraz lepsza i praca jest już codziennie.
jest nadzieja ze te nerwowe pojada i uspokoja swe nerwy
Cytat: SettediNove
jest nadzieja ze te nerwowe pojada i uspokoja swe nerwy

NO TAK CHYBA PISZESZ O SOBIE HEHE
Pogoda średnio się poprawiła. Jeden dzień pada, dwa nie i tak w kółko. Rano dalej jest chłodno, ale nie poniżej 5'C jak to było niedawno. W tym tygodniu zapowiadają jeszcze opady, więc jeżeli mowa o poprawie pogody, to może od przyszłego.
Pozdrawiam i życzę wszystkim (w tym sobie) dużo słońca.
chlodno i opady,macie tu
http://www.meteoprog.pl/pl/weather/Huelva/

kontrolujcie sami z wyprzdzeniem na kilka dni do przodu
Bezrobotni z Bydgoszczy, którzy mieli wyjechać zrywać truskawki w Hiszpanii obawiają się, że zostali oszukani. Wpłacili 120 zł organizatorowi wyjazdu, a data rozpoczęcia pracy się oddala.
Opóźnienie ma jednak naturalne przyczyny: truskawki jeszcze nie dojrzały. Spotkanie z hiszpańskim pracodawcą zorganizował w grudniu Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu. Zgłosiło się kilkuset chętnych, którzy za 38 euro dziennie chcieli pracować na plantacjach truskawek. Musieli jednak wpłacić 120 zł opłaty. - Mieliśmy wyjechać na przełomie stycznia i lutego. A jest już marzec i nic się nie dzieje. - opowiada "Gazecie" Alina Kokocha, która przeszła rekrutację i też miała wyjechać do Hiszpanii. Obawia się, że została oszukana. Jednak Mirosław Kaczmarek, zastępca dyrektora WUP uspokaja, że oferta jest wciąż aktualna, a pierwsi pracownicy już na Półwysep Iberyjski wyjechali.

- Hiszpanie zgłaszają się, gdy truskawki nadają się już do zerwania. Dlatego apeluję do zainteresowanych o cierpliwość - mówi dyrektor. Dodaje, że bezrobotni oczekujący na wyjazd mogą rzeczywiście czuć się wprowadzeni w błąd, bo w umowie, którą podpisywali jest zapis, że wyjazdy odbywać się będą w styczniu i lutym. Ale jak tłumaczy, w chwili naboru nikt nie spodziewał się, że truskawki w tym roku dojrzeją później.

Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,11336092,Truskawki_czekaja_na_kolor__a_Polak_na_prace.html#ixzz2O7q40iaM
Wiele kobiet pracujących sezonowo przy zbiorach truskawek w okolicy Huelvy na południu Hiszpanii, w tym Polek, staje się ofiarami nadużyć seksualnych ze strony pracodawców - napisał dziennik "El Pais".
Ekscesy obyczajowe na plantacjach truskawkowych stanowią tajemnicę poliszynela, ale do tej pory żadne z wniesionych oskarżeń nie zakończyło się wyrokiem skazującym. Pracujące przy zbiorach kobiety to w większości Polki, Rumunki i Marokanki. Co roku zbierają ponad 250 tys. ton truskawek, nazywanych tutaj "czerwonym złotem". Owoce, z których 80 proc. przeznacza się na eksport, przynoszą rocznie 320 mln euro.

"Albo się zgodzisz, albo stracisz pracę"

W bieżącym roku do zbierania truskawek zatrudniono 65 tys. kobiet, w tym 50 tys. z krajów Europy Wschodniej, głównie Rumunii i Polski. Marokanki zatrudniane są na okres 5 miesięcy, po czym powinny wrócić do swojego kraju. Przedsiębiorcy wolą zatrudniać kobiety niż mężczyzn, gdyż "są posłuszniejsze i bardziej odporne na ból" po wielu godzinach pracy w szklarniach, ze schylonymi placami. W przypadku Marokanek preferuje się kobiety mające dzieci, gdyż powrócą do nich po zakończeniu kontraktu. Kobiety mieszkają w barakach ustawionych w szczerym polu, wiele kilometrów od najbliższej wioski.
Jak sie jedzie pierwszy raz to warto wiedziec
Cytat: SettediNove
Wiele kobiet pracujących sezonowo przy zbiorach truskawek w okolicy Huelvy na południu Hiszpanii, w tym Polek, staje się ofiarami nadużyć seksualnych ze strony pracodawców - napisał dziennik "El Pais".
Ekscesy obyczajowe na plantacjach truskawkowych stanowią tajemnicę poliszynela, ale do tej pory żadne z wniesionych oskarżeń nie zakończyło się wyrokiem skazującym. Pracujące przy zbiorach kobiety to w większości Polki, Rumunki i Marokanki. Co roku zbierają ponad 250 tys. ton truskawek, nazywanych tutaj "czerwonym złotem". Owoce, z których 80 proc. przeznacza się na eksport, przynoszą rocznie 320 mln euro.

"Albo się zgodzisz, albo stracisz pracę"

W bieżącym roku do zbierania truskawek zatrudniono 65 tys. kobiet, w tym 50 tys. z krajów Europy Wschodniej, głównie Rumunii i Polski. Marokanki zatrudniane są na okres 5 miesięcy, po czym powinny wrócić do swojego kraju. Przedsiębiorcy wolą zatrudniać kobiety niż mężczyzn, gdyż "są posłuszniejsze i bardziej odporne na ból" po wielu godzinach pracy w szklarniach, ze schylonymi placami. W przypadku Marokanek preferuje się kobiety mające dzieci, gdyż powrócą do nich po zakończeniu kontraktu. Kobiety mieszkają w barakach ustawionych w szczerym polu, wiele kilometrów od najbliższej wioski.

Witaj ja nie wierzę w to że sa dziewczyny zmuszane seksualnie jeździłam długo kilka lat i się napatrzyłam jeżeli dziewczyna czegoś nie chce to ją tam nie zmuszą do takich typu ekscesji.
Cytat: SettediNove
Wiele kobiet pracujących sezonowo przy zbiorach truskawek w okolicy Huelvy na południu Hiszpanii, w tym Polek, staje się ofiarami nadużyć seksualnych ze strony pracodawców - napisał dziennik "El Pais".
Ekscesy obyczajowe na plantacjach truskawkowych stanowią tajemnicę poliszynela, ale do tej pory żadne z wniesionych oskarżeń nie zakończyło się wyrokiem skazującym. Pracujące przy zbiorach kobiety to w większości Polki, Rumunki i Marokanki. Co roku zbierają ponad 250 tys. ton truskawek, nazywanych tutaj "czerwonym złotem". Owoce, z których 80 proc. przeznacza się na eksport, przynoszą rocznie 320 mln euro.

"Albo się zgodzisz, albo stracisz pracę"

W bieżącym roku do zbierania truskawek zatrudniono 65 tys. kobiet, w tym 50 tys. z krajów Europy Wschodniej, głównie Rumunii i Polski. Marokanki zatrudniane są na okres 5 miesięcy, po czym powinny wrócić do swojego kraju. Przedsiębiorcy wolą zatrudniać kobiety niż mężczyzn, gdyż "są posłuszniejsze i bardziej odporne na ból" po wielu godzinach pracy w szklarniach, ze schylonymi placami. W przypadku Marokanek preferuje się kobiety mające dzieci, gdyż powrócą do nich po zakończeniu kontraktu. Kobiety mieszkają w barakach ustawionych w szczerym polu, wiele kilometrów od najbliższej wioski.

Jak same się pchają do tego to potem najlepiej powiedzieć tutaj na miejscu że zostały wykorzystane ja osobiście nie widziałam Polki która byłaby zmuszana do czegokolwiek a niestety spójrzmy prawdzie w oczy że większość Polek jedzie tam tylko po to aby zabawiać się z murzynami i to niestety jest bolesna prawda o polkach nie raz się napatrzyłam jak polka rządziła z murzynem a opowiadała że ma dobrego męża ale to już ich sprawa ale niepotrzebnie psują opinie innym polkom którym nie w głowie są romanse.
Cytat: kasia090936
witam wszystkich chciałabym wam opisać swoja pierwsza prace przy zbiorach truskawek.a wiec zaczęło się to w 2007 roku przyjechałam urzędu pracy za sprawa MARIA.po bardzo długiej podroży dotarliśmy do Palos a dokładnie do Cory tam po selekcji przyznano mnie pewnemu pracodawcowi <super> praca z poczatku byla ciezka ale nikt nie mowil ze bedzie lekko w sumie ja byłam tego swiadoma ze jade do pracy na pole a nie na wczasy.warunki nie byly złe za nic nie placilismy kupowalismy tylko gaz na wlasna reke i noi jedzenie oczywiscie. praca polegala na zbiorze truskawek.po 6,30h pracy <a byly dni ze czas bardzo szybko zlecial>wraclismy do domków i każdy robil co chciał mój pracodawca nie ingerował w zycie osobiste,chociaz zdążają sie szefowie ze nie pozwalają samemu wychodzić na zakupy ..!!!!i tak z dnia na dzien cala kampania ktora trwala od lutego do konca maja minela bardzo szybko w bardzo milym towarzystwie osob innych kraji Rumunii Maroko Słowacja itd. az szkoda było wyjezdzaci. mamy teraz rok 2013 a ja ciagle jestem u tego samego pracodawcy i zamierzam tu zostac do momentu az bede mogla lub bedzie mi sie opłacało bo wiadomo ze z roku na rok nie oplaca sie tu przyjezdzaci gdyż jest tu kryzys ...obecnie mieszkam tu z 5 letnia córeczką i mężem-maż pochodzenia rumuńskiego.on tez u tego samego szefa co ja i tez jest tu od pierwszego razu.wiec kazdy z nas jak robi tak ma poniewaz nie raz widzialam i slyszalam jak polki wykupowaly wszystkie alkochole ze sklepow a potem nie przytomne wstawaly do pracy i normalne ze nie daja rady pracowaci w gorace dni <a na plazy to leza calymi dniami> i ze nie moga polozyci 10kg skrzynki na wysokosci 50cm bo nie maja sily ale potem na dyskoteki to szykuja sie i ida nawet 2 km pieszo.MOJE ZDANIE JEST TAKIE JESLI TY PRZYJEZDZASZ TU TE 3500 KM DO PRACY TO PRACUJ A NAPEWNO SIE NIC DZIWACZNEGO NIE BEDZIE DZIALO...kazdy szef ceni sobie pracownika dobrego jesli nim jestes to nie ma co sie obawiaci i nie wazne czy przyjedziesz tu za posrednictwem Maria czy innego posrednika ....POZDRAWIAM SERDECZNIE i czekam na komentrze

Tak to jest prawda zgadzam się w tym 100 %
Cytat: ola009
Cytat: SettediNove
Wiele kobiet pracujących sezonowo przy zbiorach truskawek w okolicy Huelvy na południu Hiszpanii, w tym Polek, staje się ofiarami nadużyć seksualnych ze strony pracodawców - napisał dziennik "El Pais".
Ekscesy obyczajowe na plantacjach truskawkowych stanowią tajemnicę poliszynela, ale do tej pory żadne z wniesionych oskarżeń nie zakończyło się wyrokiem skazującym. Pracujące przy zbiorach kobiety to w większości Polki, Rumunki i Marokanki. Co roku zbierają ponad 250 tys. ton truskawek, nazywanych tutaj "czerwonym złotem". Owoce, z których 80 proc. przeznacza się na eksport, przynoszą rocznie 320 mln euro.

"Albo się zgodzisz, albo stracisz pracę"

W bieżącym roku do zbierania truskawek zatrudniono 65 tys. kobiet, w tym 50 tys. z krajów Europy Wschodniej, głównie Rumunii i Polski. Marokanki zatrudniane są na okres 5 miesięcy, po czym powinny wrócić do swojego kraju. Przedsiębiorcy wolą zatrudniać kobiety niż mężczyzn, gdyż "są posłuszniejsze i bardziej odporne na ból" po wielu godzinach pracy w szklarniach, ze schylonymi placami. W przypadku Marokanek preferuje się kobiety mające dzieci, gdyż powrócą do nich po zakończeniu kontraktu. Kobiety mieszkają w barakach ustawionych w szczerym polu, wiele kilometrów od najbliższej wioski.

Jak same się pchają do tego to potem najlepiej powiedzieć tutaj na miejscu że zostały wykorzystane ja osobiście nie widziałam Polki która byłaby zmuszana do czegokolwiek a niestety spójrzmy prawdzie w oczy że większość Polek jedzie tam tylko po to aby zabawiać się z murzynami i to niestety jest bolesna prawda o polkach nie raz się napatrzyłam jak polka rządziła z murzynem a opowiadała że ma dobrego męża ale to już ich sprawa ale niepotrzebnie psują opinie innym polkom którym nie w głowie są romanse.

Ola to ze TY nie widzilas to nie znaczy ze takie sytuacje nie mialy miejsca..tym bardziej .ze pisze to El Pais dziennik o swiatowy prestizu.Przemoc seksulna istnieje wszedzie,jest to wielki swiatowy problem. El Pais napisal,zwrocil uwage na ow problem w Hiszpani,wlasnie w okolicy Huevla
Cytat: Arantxa
Cześć! Macie może namiary na jakieś firmy szukające zbieraczy?? Truskawki, oliwki, pieczarki - cokolwiek. Szukam pracy bardzo pilnie i jak tylko będę mieć jakiś kontakt to dzwonię, ślę papiery, pędzę tam ;) Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Norwegia
Zbiory truskawek w krainie fiordów
Zbiory truskawek w Norwegii od lat cieszą się dużą popularnością wśród polskich pracowników. Sezon na te owoce rozpocznie się na dobre w połowie czerwca. Zarobki oferowane przez plantatorów oscylują wokół 100 koron na godzinę.

Pierwsze prace przy zbiorach truskawek w Norwegii rozpoczną się w pierwszej połowie czerwca, głównie u plantatorów uprawiających te owoce w tunelach foliowych. Najwięcej takich plantacji można spotkać w regionie Rogoland (południowo-wschodnia Norwegia). Pierwsze truskawki na norweskich polach pojawiają się zwykle przed dniem 24 czerwca. W ubiegłym roku z powodu srogiej zimy i chłodnej wiosny sezon na te owoce opóźnił się w tym kraju o kilka tygodni. Niektórzy farmerzy zbiory na polach rozpoczęli dopiero w połowie lipca. W tym roku nie powinno być już takich opóźnień.

Ile można zarobić
Polacy zatrudnieni sezonowo przy zbiorach truskawek muszą zarobić co najmniej 97,5 koron na godzinę. Tyle bowiem wynosi stawka minimalna dla branży rolniczej w Norwegii. W przypadku dłuższego okresu pracy, czyli 12-24 tygodni wzrasta ona do 103 koron. Pracując w Norwegii powyżej sześciu miesięcy twoje wynagrodzenie musi odpowiadać stawce minimalnej obowiązującej pracowników zatrudnionych w rolnictwie na stały etat. W tym przypadku wynosi ona 115 koron na godzinę. Stawka godzinowa osoby poniżej 18 roku życia musi wynieść co najmniej 77 koron.

Początkujący pracownik zbiera dziennie około 40 kg owoców. Najlepsi w pełni sezonu są w stanie „wyciągnąć” około 150 kg. Wysokość stawek jest dość zróżnicowana. W ubiegłym roku w zależności od regionu, wahały się one w granicach 8-12 koron za kilogram. W ciągu godziny można było zarobić około 90 koron. Nowe przepisy zmuszają farmerów do podwyższenia stawek.

Praca na czarno
Problem w tym, że w dalszym ciągu spora grupa polskich pracowników sezonowych pracuje w tym kraju na czarno, bez umowy i ubezpieczenia. Nie pozostaje to bez wpływu na wysokość ich zarobków. Sytuacja ta nie wiąże się jednak z niechęcią tamtejszych farmerów do legalizowania zatrudnienia obcokrajowców, a wynika raczej z braku wiedzy dotyczącej sposobu i miejsca załatwiania formalności z tym związanych. Inna sprawa, że sami Polacy nie wykazują zainteresowania dopilnowaniem tych spraw.

Zmiana przepisów, ograniczająca do minimum formalności związanie z podjęciem pracy w tym kraju i znosząca ograniczenia w dostępie do norweskiego rynku ograniczyła nieco zjawisko pracy na czarno,

Gdzie na zbiory
Osoby zainteresowane pracą przy zbiorach truskawek w Norwegii mają małe szansę na znalezienia zajęcia przed wyjazdem z Polski. Wynika to głównie ze słabego dostępu do ofert. Większość Polaków trafia na tamtejsze plantacje dzięki poleceniu znajomych, zatrudnionych od lat u tych samych farmerów. Z tego powodu niewielu Norwegów szuka pracowników za pośrednictwem ogłoszeń.
Jeśli nie masz w tym kraju żadnych znajomych, ani kontaktów, które mogłyby ci ułatwić znalezienie pracy sezonowej, to nie pozostanie ci nic innego jak wybrać się do Norwegii na własną rękę. Najlepiej się tam udać własnym samochodem. Szukanie pracy przy zbiorach oznacza często konieczność przemieszczenia się na obszarze kilkuset kilometrów.
Największe rejony upraw truskawek występują w okolicach Lier, Drammen, Egge, Moss i Hamar. Zatrudnieni przy zbiorach pracują często w systemie akordowym
100 koron NOK to 55 zl
7 godzin pracy to prawie 400 zl/ 100 eu/ wiec prawie 3 x wiecej niz w ES u Maria
Cytat: SettediNove
7 godzin pracy to prawie 400 zl/ 100 eu/ wiec prawie 3 x wiecej niz w ES u Maria

HEHYE ALE MI TO WIADOMOSC BEZ ZADNYCH NAMIAROW BEZ ZADNYCH TELEFONOW TAKIE COS KAZDY MZE SOBIE ZMYSLIEC PODAJ JAKIES NUMERY TELEFONOW POPRZYJ TO JAKIMIS DOWODAMI HEHE
taaa lepszy hiszpansko polski Wrobel w garsci niz wyzsze zarobki w blizszej Norwegi..bilet na samolot obecnie tylko 125 zl w 1 strone..podam namiary do Norwegi wylacznie na priva ..tylko tym co sa kulturalni i nie obrazaja innych forowiczow
pisanie duzymi literami w sieci oznacza WRZASK i jest wbrew netykiecie
100 koron NOK to 55 zl to wiecej niz Ty zarabiasz to dlaczego nie zalatwisz sobie?
albo cos wiecej sie dopytasz?
wyobraz sobie ze cukiernik zarabia wNorwegi../polski cukiernik/ 200 eu dziennie dokladnie 900 zl ..oczywiscie angielski perfect i swiadectwo ukonczenia najlepszej szkolu cukierniczej w PL.Wyobraz sobie ze nie tylko truskawki sa na swiecie!
Cytat: SettediNove
wyobraz sobie ze cukiernik zarabia wNorwegi../polski cukiernik/ 200 eu dziennie dokladnie 900 zl ..oczywiscie angielski perfect i swiadectwo ukonczenia najlepszej szkolu cukierniczej w PL.Wyobraz sobie ze nie tylko truskawki sa na swiecie!

TO JEDZ TAM BO NIE ZDARZYSZ BUHAHA
JAKBYŚ CHCIAŁA WIEDZIEĆ TO NIE JEZDZE TYLKO A TRUSKAWKI TYLKO POZNAWAĆ NOWYCH CIEKAWYCH LUDZI BUAHAHA A NIE SIEDZIEC TAK JAK TY W TYM ZASCIANKOWYM POMIESZENIU I BUSZOWAC PO NECIE BO INNYCH PRZYJACIOL NAJWIDOCZNIEJ NIE MASZ JAK TYLKO TUTAJ SIEDZISZ WIELKA PANI ADWOKAT A SAMA JAK PALEC JEST.
a ty co samego rana kwitniesz na necie ..nie muszisz pracowac???..tylko wielkimi literami pisac jak trol ,tym sie zdradziles trolu zes trol ,bi klamiesz ,obrazasz i wbrew netykiecie wrzeszczysz na forum i to na dodatek z bykami piszesz ,spojrz na siebie trollu ..guzik masz wspolnego z truskawkami,zainwestuj w slownik ortograficzny-

https://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
siedzisz na necie z rana i wieczora..7wiecej czasu niz ja i jad saczysz z chorej watroby.Zal mi cie
Cytat: SettediNove
a ty co samego rana kwitniesz na necie ..nie muszisz pracowac???..tylko wielkimi literami pisac jak trol ,tym sie zdradziles trolu zes trol ,bi klamiesz ,obrazasz i wbrew netykiecie wrzeszczysz na forum i to na dodatek z bykami piszesz ,spojrz na siebie trollu ..guzik masz wspolnego z truskawkami,zainwestuj w slownik ortograficzny-

https://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie

TROL TO TY JESTES !!!
Co to ma być przedszkole czy jakiś zabawa w kto pierwszy>!?
Cytat: SettediNove
a ty co samego rana kwitniesz na necie ..nie muszisz pracowac???..tylko wielkimi literami pisac jak trol ,tym sie zdradziles trolu zes trol ,bi klamiesz ,obrazasz i wbrew netykiecie wrzeszczysz na forum i to na dodatek z bykami piszesz ,spojrz na siebie trollu ..guzik masz wspolnego z truskawkami,zainwestuj w slownik ortograficzny-

https://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
ty dziewczyna to nie wiem z jakiego drzewa spadłaś ,ale lepiej tam wchodz i zbieraj banany a od truskawek precz,a etykiety to na królweskim balu za dużo bajek kopciuszku!!!!!!!!!!!!!
Cytat: elaglim
Cytat: SettediNove
a ty co samego rana kwitniesz na necie ..nie muszisz pracowac???..tylko wielkimi literami pisac jak trol ,tym sie zdradziles trolu zes trol ,bi klamiesz ,obrazasz i wbrew netykiecie wrzeszczysz na forum i to na dodatek z bykami piszesz ,spojrz na siebie trollu ..guzik masz wspolnego z truskawkami,zainwestuj w slownik ortograficzny-

https://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
ty dziewczyna to nie wiem z jakiego drzewa spadłaś ,ale lepiej tam wchodz i zbieraj banany a od truskawek precz,a etykiety to na królweskim balu za dużo bajek kopciuszku!!!!!!!!!!!!!

Hej elaglim nasz "kopciuszek -adwokat" tak nas obrażał a teraz wyjechała z Mariem 23 marca na truskawki dlatego jest cisza jak dla mnie to żenada najpierw wyzywa Maria , potem prace na polu a teraz sama nie mając innego zajęcia zrywa truskaweczki -)
zalosne, buhahahhahaaaa
Temat przeniesiony do archwium.
211-239 z 239
| następna