Był ktoś w Argentynie ?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 43
poprzednia |
Wielu was to ździwi, ale zapytam o Argentyne (w końcu też po hiszpańsku mówią). Był ktoś z was w Argentynie i mógłby się podzielić wrażeniami co do Argentyny, a szczególnie Buenos Aires ?
hola!!!
ja nie bylem w argentynie ale tez mi sie ona podoba...
nie wiem czy to dziwne ale podobaja mi sie (prawie) wszystkie kraje w ktorych ich historii jest cos zwiazanego z hiszpania :)
a twoje nazwisko to prawdziwe czy tylko tak??
czekam na wszystkich ktorzy cha pogadac o wszystkim co latynoskie ...na [gg]
chau!!!
dawid
Nie, to nie moje imię i nazwisko :-) Mój nick jest od imienia i nazwiska mojego ulubionego pisarza latynoskiego Pedro Juana Gutierreza. Założyłem tutaj ten temat bo to najlepsza strona zajmująca się Hiszpanią (ogromne wyrazy szacunku dla tych, którzy stworzyli tę stronę), a że w ameryce płd. mówią po hiszpańsku to liczyłem, że ktoś może odwiedził Argentyne i napisze coś o swoich wrażeniach. Praktycznie nie ma stron zajmujących się tematyką latynoską i to największy ból.
Pozdrawiam
nie byłem w Argentynie ale byłem w Peru i mogę z całego serca polecić.
kraj duży i różnorodny, ludzie wspaniali, trochę biedno ale można przywyknąć
dlatego zacząłem uczyć się hiszpańskiego
jesli ktos miałby jakies informacje na temat partii politycznych w peru bardzo prosze przesłanie na adres [email] z gory dzieki
Długo byłaś w Peru ? Ciekawe i to nawet bardzo :-) Jakby Ci się chciało napisać coś więcej o pobycie w Peru to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam
byłem odwiedzić znajomego który ożenił się z peruwianką z Limy. w mieście straszliwy kontrast, są dzielnice takich slumsów jakich jeszcze nie widziałem ale i takie które wyglądają po "europejsku". ludzie bardzo przyjaźni, ale o wszystko należy się targować, chciałbym tam jak najszybciej wrócić bo jest tyle pięknych miejsc, że nie zdążyłem wszystkiego zobaczyć. zakochałem się w tym kraju i dlatego uczę się hiszpańskiego. machu picchu to najpiękniejsze miejsce jakie widziałem w życiu!!! polaków nawet tam spotkałem, ale w Limie (około 7-8mln ludzi) żyje około 400 polaków a spotkani przezemnie odpowiedzieli jedynie dzień dobry i poszli dalej bez oglądania się (kutafony). ceny takie jak u nas no może troszkę niższe, 1 sol (ich waluta) to prawie dokładnie 1 zł więc nie ma problemu z liczeniem. bankomaty i banki są wszędzie. jedzenie wszelkiego typu włącznie ze świnkami morskimi i alpakami no i naturalnie świetne owoce morza a właściwie oceanu. plaże jak z bajki i doskonała obsługa na nich za marny grosz. śliczne dziewczyny (troszkę niskie ale urocze). w razie pytań służę odpowiedzią i gorąco polecam ten przepiękny kraj.
qla2 dziękuje za odpowiedź. Rzadko kiedy zazdroszcze innym ludziom, ale Tobie zazdroszcze, że tam byłaś - naprawde fajna sparwa :-) Mogłabyś mi jeszcze napisać ile kosztowała Cie podróż z Polski do Peru ?
jestem facetem (tak nawiasem) bilet KLM kosztował ok 2800zł w obie strony z przesiadką w Amsterdamie i międzylądowaniem na Karaibach więc tragedii nie ma. byłem prawie miesiąc i zaoszczędziłem dużo śpiąc u znajomych. samolot z Limy do Cusco kosztuje ok 70 USD. polecam plażę Punta Rocas w pobliżu Limy hotelik Los Hamacos z domkami 20 m od fal (kilkumetrowych fal) cena za domek sześcioosobowy ok 30-40 USD ale jak już pisałem trzeba się o wszystko targować, mnóstwo serfingowców. ciekawostka: w niektórych miejscach nie można wyrzucać zużytego papieru toaletowego do muszli tylko do stojących w toalecie koszy na śmieci żeby nie zapchać rur. generalnie to mogę o Peru gadać i gadać (pisać i pisać) bo zwariowałem na tym punkcie. inne życie, zupełny luz, na ulicach trzeba uważać żeby nie zostać potrąconym (zresztą najpewniej przez jakieś zrujnowane Daewoo Tico) bo kierowcy nie zatrzymują się nawet przed pasami. wolna amerykanka w czystej postaci.
w razie pytań chętnie odpowiem. (kumpel pracuje tam jako szef knajpy i to dobrej więc można sobie przy drinku pogadać po polskiemu - polecam, bo jest trochę stęskniony za krajem).
wybacz mój bład z tą kobietą :-) Jeśli masz tam znajomego, który ma knajpę to może mógłbym u niego pracować w tej knajpie ? :-) chętnie bym pojechał do pracy do Ameryki Łacińskiej.
wybacz mój bład z tą kobietą :-) Jeśli masz tam znajomego, który ma knajpę to może mógłbym u niego pracować w tej knajpie ? :-) chętnie bym pojechał do pracy do Ameryki Łacińskiej.
ze znajomością hiszpańskiego to może by nawet coś wypaliło (on nie jest właścicielem tej knajpy tylko coś w rodzaju szefa) w Limie jest tylko kilka procent białych ludzi. generalnie z pracą jest b. ciężko ale wydaje mi się że biały znajdzie coś dużo dużo szybciej niż tubylec. życie ułatwiają sprzątaczki, nianie, dozorcy, którzy myją nawet twój samochód. no i te temperatury! ciekawe jest również to że w samej Limie nigdy nie pada deszcz, co pawda pokropi czasem ale rzadko i nawet kałuże się nie tworzą, w mieście stoją 2 piramidy z suszonej, niewypalanej cegły więc deszcz by je po prostu rozpuścił. amatorzy koki i innych zabawek na pewno znajdą coś dla siebie. herbata mate de coca jest podawana wszędzie szczególnie na dużych wysokościach (podobno pomaga na objawy choroby wysokościowej, ale ja jakoś nie zauważyłem poprawy). nie ma co się zastanawiać JAZDA DO PERU!!!
Dzieki za informacje o Peru :-)
czesc, mnie tez fascynuje pedro juan gutierrez, mam ochote dowiedziec sie o nim wiecej, moze nawet spotkac go. szukam o nim informacji wszedzie gdzie sie da, ale bez skutku. moze wiesz jak mozna go zlokalizowac lub skontaktowac sie?
Pojedz na Kube:P
Mieszkam w Argentynie, pytaj o co chcesz...
cześć! myślę o dluższym pobycie w Argentynie razem z moim narzeczonym. Znam dobrze hiszpański, chcialabym tam studiowac i pracowac. Chcialabym sie dowiedziec czegos o sytuacji ekonomicznej. Jakie są ceny i zarobki? Jakie są szanse na prace bez znajomości języka? Interesuje mnie wszystko, bo to bardzo świeży pomysł. Chcielibysmy wyjechać za rok i dopiero zaczynamy sie interesowac.
Szukam kontaktu mailowego lub przez GG kogos kto mieszka w Argentynie. Wybieram sie tam, chciałbym pogadać na tematy cen, ludzi, zwyczajow itp...
z gory dziekuje!

[email]
[gg]
czesc, ja bylam 2 miesiace w buenos aires.jakie informacje cie interesuja?rnpozdrowienia
moze ktos mi podac jakies linki gazet z ameryki lacinskiej? jak byles/as w Argentynie to moze jakies znasz?
dzieki pa
Mam dwa pytanka: czy żeby wyjechac tam na miesiąc potrzebna jest wiza? I czy w ogóle jakiś samolot z polski tam leci (czy trzeba się przesiadać)?
Byłam w Argentynie przez 4 tyogodnie w styczniu. Kraj piekny, przyroda wspaniala, ludzie przemili :) Tylko miasta takie... Europejskie :( Ale juz dzika przyroda zupelnie odmienna :) Na prawde piekna!rnBezposrednio z Polski nie da rady, ale juz z Frankfurtu czy z Madrytu mozna doleciec.rnWizy nie potrzeba :)
byłem rok w argentynie
najwazniejsza gazeta codzienna to clarin
wizę potrzeba jesli się leci na wiecej niz 3 miesiace
bardzo dziękuje wam za odpowiedzi ;) W takim razie poszukam jakichś przelotów z Frankfurtu. A na dłużej niż 3 miesiące (narazie :)) sie nie wybieram więc w takim razie wizy nie potrzebuję :)
ale wez pod uwage, ze z Frankfurtu bedzie chyba najdrozej - bo Lufthansa. Taniej wychodzi z Madrytu albo British Airways.
Witaj
a mozesz jeszcze cos ciekawego o Peru powiedziec bede wdzieczna - pisales ze mozesz pisac bez konca :-)
pozdrawiam
Fidolcia
W Peru ukradli mi aparat cyfrowy i to, co ciekawe, na spotkaniu z dziećmi. W tym kraju podróżowaliśmy po zróżnicowanym terenie - przez pustynię, ale też przez wysokie góry (ok. 5000 m).
Czesc! Ja mam takie pytanko; jesli chodzi o ceny to jest drogo czy tanio? I rowniez, czy dalbys jakies propozycje lub uwagi osobie ktora pojedzie do Buenos Aires na semestr nauki?
Dzieki.
AA, dziękuje za poradę :) Muszę się zoorientować dokładnie w cenach.:)
ceny w Argentynie sa mniej wiecej takie jak w Polsce, a czesto nizsze ;) jesli lubisz przyrode, to polecam goraco park Costanera Sur bardzo blisko glownego dworca autobusowego - mnostwo ptakow, nawet dwa gatunki kolibrow :)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 43
poprzednia |