studium przekładu literackiego na UJ

Temat przeniesiony do archwium.
http://www.filg.uj.edu.pl/stlum/

co o tym sądzicie? czy jest sens ładować w to pieniądze - tzn. czy takie studium daje jakieś perspektywy? gdiześ słyszałam, że w pOlsce jest tylko kilku tłumaczy na hiszpański literarury...hmm...dziwne...po co by byly takie studia, nie? moze ktos to studiował i moze cos powiedziec albo w ogole sie wypowiedcie w tym temacie.
dzieki serdeczne z gory
nikt nic nie sądzi na ten temat? bardzo proszę, powiedzcie cos!
Zerknalem na ta strone. Nawet kuszaco to wyglada. Nie tylko mówi sie tam o tlumaczeniu literackim, ale tez o konferencyjnym i innych, które maja moze wieksze mozliwosci zatrudnienia, a juz na pewno w sytuacji europejskiej (a z hiszpanskim nawet szersze).

Tlumaczenie literackie jest bardzo trudne, jezeli nie ma sie wyrobionego "smaku", kryterium. Trudno jest tego uczyc i trudno jest sie tego uczyc. Ja porównalbym to do muzyki: wielu ludzi rozpoczyna i konczy studia muzyczne, ale nie wszyscy dochodza do takiego poziomu, który jest potrzebny do koncertowania.

To tylko takie moje dygresje, a "de gustibus non est disputandum".

Pozdrawiam :)
serdeczne dzieki za te dygresje:)
kazdy glos w sprawie sie przyda ;)
pozdrawiam

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa