perspektywy z hiszpanskim?

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć!
Zastanawiam się, co daje znajomość języka hiszpańskiego (oczywiście poza satysfakcja). Czy można łatwo znaleźć prace, typu tłumacz itp., jeśli chodzi o ten język, czy tez raczej nie ma takiego zapotrzebowania? A co w tej samej kwestii myślicie o portugalskim?

Pozdrawiam:-)
wszystko zalezy... sa niby jakies spekulacje, ale ja tam im nie ufam. mowia, ze informatycy beda potrzebni... i co? teraz wszyscy ida na infe i bedzie za duzo informatykow..

a portugalie zaleje;)
hehe:-) dzieki! no no, czyli jest jakas szansa:-) Czekam na dalsze komentarze!
Ja osobiście uważam,że języki są zawsze przydatne zwłaszcza jak się jest Polakiem;))chociaż jakiś dodatkowy zawód tez warto mieć w zapasie.Od niedawna zastanawiam się nad podjęciem studiów z zakresu filologii hiszp.chociaż mam raczej marne szanse na dostanie sie( spora konkurencja,nowi maturzyści,braki językowe) .Myślałam nad zajęciem się tłumaczeniami specjalistycznymi lub literackimi ale to pewnie tylko w sferze marzeń...
eee tam. czemu w sferze marzen? Uwazam ze kazdy ma jednakowe szanse jesli bardzo sie stara. Dasz rade:-)

cos mi sie wydaje ze hiszpanski w Polsce nie jesy az tak bardzo przydatny:/ niestety
a ja uważam, że warto się go uczyć.. Może jeszcze jest mało popularny, ale Polska zaczyna być atrakcyjna dla zachodnich inwestorów. Sam język oczywiscie nie wystarczy, ale z połączeniem dobrego zawodu daje świętną perpesktywę dla młodych jako pracownik firm międzyzagranicznych. A poza tym zawsze można wyjechać do Hiszpanii, zostać tłumaczem, szefem biura turystki, pilotem, gdzie znajomość tego języka bez wątpienia się przyda. Dzięki znajomości tego języka można poznać jakiegoś hiszpana i zamięszkać z nim w pięknej espani i zyc długo i szczęsliwie.....
ahh, tyle możliwości :D:D:D
tam miało być międzynarodowych firm :P zamarzły mi przewody :P
dzięki ,favrivel może faktycznie nad tym pomyślę,tylko zdać narazie sesje ,a potem kto wie..,myślę,że perspektywy jakieś są ,nie w Polsce to za granicą slyszałam ,że nawet tłumacze jęz.chińskiego nieźle wychodza,bo Chiny to teraz bardzo dynamiczny rynek,a i wraca do łask rosyjski bo młodzi ludzie go coraz mniej znają .Mnie hiszp.fascynuje od zawsze , a zaczęło sie od telenowel i "Bailamos" ;)))))
Na starość ;)),chciałabym miec dom w Hiszpanii,w ciepłym,łososiowym kolorze,z dużą jadalnią z widokiem na morze i kawałek plaży , z ogródkiem otoczonym kamiennym murkiem,siedzialabym sobie,tłumaczyłabym i pisałabym ksiażki i zawsze byloby mi ciepło!!!!!!( -27 C-shit!);))
Super. Ja marzę o domku nad oceanem, gdzieś w Amercye płd. Ale jeśli to nie wypali, to moge wynająć pokój u Ciebie.Pozdrawiam.
hehe,jesli tylko jesteś młodym , miłym mężczyzną to czemu nie?pozdrawiam
'nie czekaj, az swiat zacznie uczyc sie polskiego' - tak sie jedna szkola jezykowa reklamowala:] tako wiec jezyk zawsze sie przyda;p umiesz go dobrze, to prace znajdziesz zawsze:P
na kontynencie amerykańskim to hioszpański jest pierwszym jezykiem pod wzgledem osób mowiących nim (a jeśli chodzi o stany to jest drugim językiem)
>na kontynencie amerykańskim to hioszpański jest pierwszym jezykiem
>pod wzgledem osób mowiących nim (a jeśli chodzi o stany to jest drugim
>językiem)

no i co z tego? ameryka jest bardzo daleko,polska nie prowadzi z ameryką pd żadnych interesów. moim zdaniem hiszpański można traktować tylko jsko hobby...
ee tam bzdury gadasz, patrz ile milionów ludzi mówi po hiszpańsku a ile po polsku ,to chyba nasz jezyk obcokrajowcy mogą traktowac hobbystycznie ,ot język kraiku niezbyt znanego w świecie ,dość zacofanego i zaściankowego ,z którego każdego roku spora liczba Polek jedzie zbierać truskawki gdzieś na polach dalekiej hiszpańskiej prowincji....
ryśku z klanu! miałam na mysli fakt,że espanol na tle innych języków wypada naprawdę kipesko(przynajmniej jeśli mówimy o sytuacji w polsce). oczywiście zgadzam się z tym,że setki milonów ludzi mówi po hiszpańsku ale zastanów się gdzie-... w Amerycy Południowej + Hiszpania i jakieś tam wyspy. A zastanów się jakie jest prawdopodobieństwo znalezienia pracy jako tłumacz hiszpańskiego w polsce...mogę ci odpowiedzieć że bardzo małe... bo hiszpańskich firm-nie wspominając już o przedsiębiorstwach z Ameryki Pd w naszym kraju jest bardzo,bardzo niewiele-i nie zaprzeczaj bo to jest fakt.
Dlatego też uważam że hiszpański może stanowić suplement do innego języka bo z samym hiszpańskim nie jest łatwo znależć pracę no chyba że w szkole językowej ale i co do tej opcji mam też pewne obawy. W ostatnim czasiesię zapanowała wielka moda na ten język ale za jakieś 10 lat coraz mniej osób będzie chciało się go uczyć bo kaprys przeminie. Poza tym ci którzy dopiero rozpoczynają naukę języka obcego wybierają przede wszystkim angielski a dopiero potem/o ile w ogóle wybierają hiszpański-więc i tu też jesteśmy na straconej pozycji...
ps-aha żeby nie było studiuję hiszpański-bardzo kocham ten język-lecz przeglądam coraz częściej ogłoszenia o pracę-mam znajomych tłumaczy więc wiem jak z tym hiszpańskim jest w rzeczywistości w naszym cudnym kraju. a twoje porównanie do polskiego jest trochę bezsensowne.
pozdrawiam.
>A zastanów się jakie jest
>prawdopodobieństwo znalezienia pracy jako tłumacz hiszpańskiego w
>polsce...mogę ci odpowiedzieć że bardzo małe... bo hiszpańskich
>firm-nie wspominając już o przedsiębiorstwach z Ameryki Pd w naszym
>kraju jest bardzo,bardzo niewiele-i nie zaprzeczaj bo to jest fakt.

Może coś się chociaż trochę w tej sprawie poprawi. Poniżej zamieszczam link do artykułu z Gazety Wyborczej "Hiszpanie coraz częściej inwestują w Warszawie". A nuż się komuś takie informacje przydadzą :)
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,3125381.html
PRZENIESIENIE!!!!!!!!!!!!!
czy ktoś mógłby mi udzielić informacji jakie przedmioty znajdują się w planie studentów iberystyki uj tzn pierwszego roku? jestem studentką pierwszego roku filologii hiszpańskiej na Akademii Pedagogicznej, chciałabym przenieść sie na uj, jednak dokładnie nie wiem jakie procedury z tym się wiążą i jakie warunki trzeba spełnić aby móc ubiegać sie o takie przeniesienie Prosze o odpowiedz
piszcie o wszystkim co wiecie na ten temat
To samo mówiono,dawno temu o rosyjskim ,wyśmiewano się z niego itd.i co ? rosyjski wraca do łask ,a chiński? kto by pomyslał,że tłumacze mogą brać taka kasę?! nikt ,a Chiny już wyrosły na potęgę ,co do hiszp.uczę sie go podobnie jak niem. i troche w porywach fran. i jestem przekonany ,że żyjąc w zjednoczonej Europie ( jakby nie bylo) mozna oczekiwac ,że jęz.ten jak najbardziej sie przyda.A i jeszczo jedno ,jesli negujesz sensownosc nauki hiszp.to czemu go jeszcze studiujesz?? ,nie lepiej zmienic studia ,a z jęz.zrobić certyfikat?
Temat przeniesiony do archwium.