O filologiach mówi się różnie. Niektórzy twierdzą że są fajne jako drugi kierunek, bo inaczej różnie bywa z pracą, ale tak naprawdę to kwestia tego jak kto szuka. Pierwsza perspektywa to bycie nauczycielem albo tłumaczem. Dalej wszystko zależy od Ciebie, gdzie szukasz, jak bardzo jesteś operatywna, czy znasz jeszcze jakieś języki obce. Znam dziewczynę która do tej pory nie znalazła pracy po iberystyce, ale siostra mojej koleżanki wyjechała do Hiszpanii i tam uczy hiszpańskiego polskich lekarzy. Tak naprawdę perspektywy pracy zależą od keirunku studiów w minimalnym stopniu, większe znaczenie ma twoje zaangażowanie i chęć znalezienia pracy.
Jeszcze jedno: jeśli myślicie o pracy tłumacza, warto skończyc coś innego niż filologia, albo studiować ją jako drugi kierunek- dobry tłumacz oprócz znajomości języka powienien móc wylegitymować się wiedzą z innej dziedziny.
a jeśli macie jakieś pytania dotyczące hiszpańskiego albo czegoś związanego z Hispzanią to moje gg: 1[tel]