XXXII Lo w Łodzi

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 209
poprzednia |
! Hola ! ?Como estais? Yo estudio espanol en liceo numero XXXII en Łódz. Estoy en clase 0h. Dobra, a teraz po polsku. Jeżeli znajdzie się jakiś człowiczek z XXXII lub osoba zainteresowana uczęszczaniem do mojego liceum zapraszam do wpisow.
Zamierzam się tam wybrać ;) MOżesz mi powiedziec cos o tej szkole? Jak tam hiszpański u Was wygląda? Jestem tak omotana tymi wszytskimi liceami że juz sama nie wiem jakie wybrac ;]
hej Michas!!:):* ja tez sie ucze w XXXII.Moze kojarzysz...siedze z Cicha.Ogolnie klasa zajebista.Tez lubie ta strone:)hehe wlasnie musimy zrobic arbola:D-Marta P.
!Hola! Lolki :D Nareszcie znalazlam... :D Tak sie dziwnie sklada, ze tez jestem w 0h :) - Anetka :)
Natttta: szkółka bardzo sympatyczna :P Wszyscy mowią, że w tej klasie jest tak ciezko... Narazie tego nie odczuwam, moze dlatego ze to dopiero poczatki :D Wiecej chyba bedziemy w stanie powiedziec za kilka miesiecy :) A na chwile obecna - polecam :]
zerówka to jest raj na ziemi! :P ciesz sie poki mozesz :) napracowac to sie trzeba potem...
a chodzisz do naszego lo?
nie, ja z Warszawy
no to opowiedz troche o tej swojej klasie, jak nauczyciele jakie przedmioty ludzie w skzole, czy wogole fajnie jest co i jak. :)
w XXXII zdawalam w tym roku,ustny espanol i musze przyznac,ze zdziwilam sie,gdyz w tak duzej szkole p.dyrektor rozrozniala osoby z tejze szkoly i przyjezdne.oczywiscie bylo to mile zaskoczenie.
komisja tez byla ok,i zdaje sie ,ze uczy tam pani ania balewicz,mam racje?
naprawde mila osoba,przynajmniej taka byla na kursie:)
wy macie fajnie ze mozecie mieszkac w duzych miastach . ja mieszkam w miasteczku 3 godz. drogi(autobusem) do najbliszej szkoly dwujezykowej z hiszpanskim
ooo tak :D Pani Ania uczy w 32.. :D Uczyła mnie przez jakieś 3 tygodnie we wrześniu ale nam ją szybko zmienili :) teraz uczy w innych klasach a w dwujęzycznych nie :) Nie cierpie z tego powodu, bo dostaliśmy świetna nauczycielkę, z którą jakoś swobodniej się czuje :P
jaka nauczycielke?;>
ja chodze do 2h i wiedzcie ze 0h to pikus chociaz wydawac sie bedzie pod koniec 2 semestru masakra.. (18h w tygodniu przez 10 miesiecy non stop wlakowanie caly czas tego samego + glupi raul -nie mielismy w 0h benka, moga spowodowac ze odechciewa sie wszystkiego ;))
ale zeby nie bylo i tak jest swietnie :D
Coraz poważniej się zastanawiam czy by nie pójść do tej właśnie klasy. Mam tylko pytanko ile w zeszłym roku trzeba było punktów, aby dostać się do klasy dwujęzycznej i jak wygląda test predyspozycji językowych?? I tak ogólnie czy szkoła jest fajna?? Jaki jest poziom innych przedmiotów?? Jacy mniej więcej są ludzie i nauczyciele w całej szkole, jaka atmosfera itp??
Z góry dzięki...:))
a czy trzeba znać już hiszpański, by starać się o przyjęcie do klasy 0?? bo coś słyszałam, że nie, ale nie jestem pewna..^^
Zapomniałem hasła wiec musze jako gosc pisac :P Nie no coś ty. Nie musisz znać hiszpańskiego. Mile widziane sa predyspozycje jezykowe. To sprawdza test który piszesz w podanym terminie. Nie jest łatwo sie tu dostac ale dla chcacego nic trudnego Musze sie pochwalic ze od wrzesnia to juz duzo potrafie powiedziec i mysle ze po 4 latach które spedze w tej klasie bede mówił płynnie. Serdecznie zapraszam obecnych gimnazjalistów do składania papierów!
Michał, moim zdaniem dostanie się do tej klasy (ogólnie do 32) nie jest wcale takie trudne... Jezeli nie z poczatkowej listy to z odwolania. Co do testu predyspozycji... Uwazam ze jest bez sensu robienie czegos takiego, bo to i tak nie sprawdza naszych zdolnosci jezykowych... Co z reszta juz widac po tych paru miesiacach!
kreet --> my też Raula mamy... A wiekszosc ze starszych H zaczyna mnie przerażać...
A tak z ciekawości zapytam - pani Anna Cicha - Marchewka nadal uczy? :) Chodziłam do XXXII LO, niestety nie do klasy dwujęzycznej, bo ta powstała rok później :( Ale Cicha uczyła mnie hiszpańskiego i miło ją wspominam ;))
oo, czyli nie trzeba znać języka??:) niom to fajnie... bo uwielbiam angielski i ucze się go od dzieciństwa, ale ostatnio zainteresowałam się hiszpańskim... i zaczelam cos myslec o tym LO....
A uczy, uczy :P Nawet 10h w tygodniu z nia mam :)
To dokładnie jak ja :) Angielski uwielbiam, ucze sie go juz baaaardzo dlugo ;) Z hiszpanskim decyzja spontaniczna ;) A nasze LO jak najbardziej polecam :P Narazie pol roku nauki jezyka za mna i nie jest tak zle :]
oo, czyli faktycznie sytuacja podobna do mojej:)) ale czy ktoś mógłby mi powiedzieć, jakie ocenki trzeba mieć, by dostać się do klasy 0?? i czy można kontynuować naukę angielskiego, czy j. hiszpański jest tylko jednym j. obcym??
czemu cie przerazamy??:P
(chociaz w sumie to sie nie dziwie- to wszystko efekt prania mozgu rałlowym shitem) a co do marchewki.. to srednio ja lubie, m.in dlatego ze kiedy jeszcze nas uczyla potrafila czytac polecenie typu: 'wypelnij luki w zdaniach' pol godziny tlumaczac po raz 100 o co chodzi w tym niesamowicie trudnym zadaniu.. :|
oceny trzeba mieć jak najlepsze,bo do tej klasy z reguły jest dużo chętnych...a jeśli chodzi o jęz.angielski to w klasie zerowej nie ma,ale po roku bierzesz sobie drugi język..na przykład w Łodzi mamy do wyboru : angielski,niemiecki,rosyjski i francuski :)
Bo wszyscy nas tak straszą :P Szczególnie panem B i panem R :D A ja już chcę mieć to 0 za sobą... :)
Marta, nie strasz dziewczyny tak na wejsciu :P Hm ocenki... No wiadomo że ze średnią 3 to szanse są niewielkie :P Ale super orłem też nie trzeba być :P A co do tej ilości chętnych... Z tego co pamiętam, to do naszej klasy było ich mniej niż do innych w tej szkole! Mimo wszystko ludzie boją się tej klasy...
ee tam nie ma się czego bać :) chyba,że Pani S. hehe ale to tylko w Łodzi :)
jeden z moich znajomych chodził do tej szkoły, i bardzo ją polubił..;) ale ja się jednak trochę boje. ucze sie angielskiego 10 lat i niechce obcować z nim tylko po zajęciach szkolnych. bo jak sprawdzałam na stronie internetowej LO, w klasie "O" jest tylko hiszpański... przynajmniej tak wynika z kontekstu..:)
ale jeszcze pomysle nad tą szkołą. ale powiedzcie szczerze: warto czy nie warto?:)
jasne ze warto!!xD
teraz w 2h jestem i skromnie mowiac nie sadze zebym miala jakies problemy z gadaniem, warto isc do tej klasy bo po tych 4 latach (jesli sie bedziesz uczyc ;P) bedziesz umiala 1 jezyk wiecej ;). a po 0h bedziesz miala anglika. wiec wogole sie nawet nie zastanawiaj tylko skladaj podanie ;). a! wogole to na pocz. nie chcialam isc do tej klasy, a teraz WOGOLE tego nie zaluje!! :D
a ile w tamtym roku trzeba było mieć punktów żeby dostać się do tej klasy? i jak to jest liczone? tak samo jak do każdej innej szkoły czy ten test uzdolnień kierunkowych też się w to jakoś wlicza?
w Łodzi przyjmowali od około 190(licząc razem z egzaminem predyspozycji jęz. )
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 209
poprzednia |

« 

Pomoc językowa