Co do wyjazdów sponsorowanych to nie wiem, ale właśnie jestem w trakcie organizowania sobie bachillerato (odpowiednik polskiego liceum) w Katalonii i może się na coś przydam. Dużym plusem jest to, że nie ma problemów z przyjęciem do bachillerato publicznych a tym bardziej do prywatnych. Wystarczy że wybierzesz sobie szkołę, stawisz się z dokumentem poświadczającym na jakim poziomie edukacyjnym jesteś w danym momencie, porozmawiasz krótko i masz szkołę. Możesz zaczynać nawet od razu od drugiej klasy. Z tym, że nie wiem jeszcze za dużo (właściwie nie wiem nic) o internatach czy innych takich cudach. Ja rozważałam możliwość wynajęcia jakiegoś mieszkanka ze studentami albo żerowanie na przyjaciołach;). Myślę, że mieszkanie z kilkoma osobami może być całkiem ciekawym pomysłem i w dodatku w przystępnej cenie. Co do języka to na początek możesz kaleczyć (nie wiem jaki jest twój hiszpański i kataloński), w katalońskich szkołach generalnie jest wielu obcokrajowców i nikogo to nie dziwi, ważne żeby starać się jak najwięcej zrozumieć i wykazywać wolę jak najszybszego przyswojenia języka. Zresztą rzad kataloński organizuje darmowe kursy katalońskiego dla obcokrajowców (ot taki mały przejaw buntu). Mój kolega np. opowiadał, że dostają wolną godzinę w trakcie lekcji i w tym czasie uczą katalońskiego obcokrajowców, którzy mają z nim problemy.
Masz 3 profile baxillerat - techniczny, ścisły i humanistyczny.
Przedmioty obowiązkowe (szczególny nacisk jest na język/i obce) plus jakieśtam są do wyboru. Szkoły prywatne podobno nie różnią się wiele od publicznych a za renomę sporo się płaci. Np. katolicki baxillerat w Gironie z długą historią może cię kosztować nawet 100€ miesięcznie no i trzeba się dostosowac do dość sztywnych reguł.
w razie czego mój mail [email]
pozdrawiam!