nauczyciel hiszpańskiego łódź

hej może ktoś mi pomoże znaleźć:
w Perfect OK hiszpańskiego uczył kiedyś( jakieś 2 lata temu) taki facet w okularach. czy ktoś ma do niego jakiś kontakt? uczy gdzieś jeszcze w łodzi? może ktoś wie jak się nazywa?
z góry dzięki za pomoc :)

Witam. Jeśli to chodzi o Pawła N., to zdaje się, że wybył na jakiś czas z kraju. Tylko taka osoba mi się z tą szkołą kojarzy.

hm... ale swoją drogą miło, gdy tak się o człowieka pytają

No właśnie ja też szukam nauczyciela o imieniu Fernando, u którego się kiedyś uczyłem, ale nikt mi nie odpisuje!

nie wiem, czy chodzi mi o Pawła N... taki facet w okularach. byłam u niego na jednej tylko lekcji, a potem z powodu ograniczeń czasowych musiałam się przenieść. a jakoś tak fajnie energicznie było na jego zajęciach, choć wtedy trochę przestraszyłam się, że poziom był za wysoki ;) no i to bardzo bardzo źle, że go nie ma! bo jak myślałam o powrocie do języka, to chciałam właśnie z kimś takim zakręconym się pouczyć ;)
ale kurcze! ja go niedawno widziałam na "rec"u w fabryce sztuki. to może mówimy o różnych nauczycielach?
pozdrawiam :)

Fernando? Z Peru?

A to don Fernando tak "skuteczny", że jest tak rozchwytwany? Na czym polega jego fenomen, to może się umówię na lekcję =]

Moim zdaniem to inteligentnie skonstruowana reklama, rozbudzajaca w czytelnikach zainteresowanie owym Fernando:D:D

Niewykluczone, że masz rację :)
W końcu, gdyby ktoś rzeczywiście poszukiwał owego nauczyciela, to wystarczyłby chociaż mały przebłysk inteligencji by zerknąć w oferty korepetycji... jak nie na tym portalu, to na innym :)

tak samo jest na tym forum jeśli chodzi o pytania związane ze szkołami językowymi. moim zdaniem jeżeli ktoś nie ma własnego rozeznania w tym temacie ani znajomych którzy coś wiedzą to słuchanie się wypowiedzi forumowiczów nic nie da bo to często najzwyczajniejsze czytanie reklamy.