BRUXO
Witam ponownie!
Trzeba się chyba będzie pakować i jechać samemu , a sprawę Bruxo nagłośnić w mediach. Co to za firma przewozowa, która nie posiada ani stałego biura, ani stacjonarnego telefonu i nie dysponuje pojazdami, tylko je wypożycza ????!!!
Kasę dostali i teraz cisza! Na początku zapisywali na listę na wyjazd jak komu pasuje, potem miały być tylko te, których pracodawca potrzebuje a na koniec pan Mazur informował, że pracodawca musi dzwonić do niego (?!) - kiedy zaś pracodawca dzwonił do niego pan Mazur nie mógł się podobno dogadać (śmieszne!) a następnie wyłączył telefony.
Żadna poważna firma nie robi takich numerów, gdyż będzie "spalona" na rynku , ale widocznie Bruxo się do poważnych firm nie zalicza.
Pozostaje zatem pojechać samodzielnie, całą sprawę nagłośnić tu w Polsce i w Hiszpanii, tak, żeby podobne firmy "koguciki" się już więcej naszymi sprawami nie zajmowały.
Pozdrawiam ....