enamorados - tłumaczenie

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Prośba o przetłumaczenie tej piosenki:
David Bustamante “Enamorados”

Nunca fue un amor a primera vista,
de esos que se pierden en promesas incumplidas.
Se hizo tan difícil no caer en el abismo,
el que dejan las miradas
que te llevan a perder el equilibrio.

Por un beso soy capaz de dar el alma,
y no te cambio ya por nada,
por sentir tu cuerpo unido con el mío
en la aventura más sagrada.

Enamorados, de tanto amor que hasta nos duele.
Enamorados, muriendo en cada abrazo si me quieres.
Enamorados al sentir que he cumplido el
sueño de tenerte.

Enamorado de tí, derretido como el sol
entre la nieve...

Alquilamos en el cielo una buhardilla,
que llenamos cada noche de caricias,
y al final nos

enredamos al destino,
desnudando en nuestra cama
las poesías que se tiñen en suspiros.

Los silencios se despiertan con el alba,
cuando se apaga una llama.
El corazón se va perdiendo en laberintos,
cuando te busca en la distancia.
To nigdy nie była miłość od pierwszego wejrzenia
Jedna z tych co giną wśród niespełnionych obietnic
Tak trudne stało się nie wpadnięcie w przepaść
tą, która sprawia ze tracisz równowagę

Za jeden pocałunek oddałbym duszę
I nie zamieniłbym cię na nic innego
ani czucia twojego ciała złączonego z moim
w najświętszej przygodzie?

Zakochani, tak mocno, aż do bólu
Zakochani, umieram w każdym uścisku jeśli mnie kochasz
Zakochani przez czucie że spełniło się marzenie posiadania ciebie

Zakochany w tobie, raztopiony jak słońce na śniegu...

Wynajeliśmy w niebie pokoik na poddaszu
który każdej noy wypełniamy pieszczotami
i w końcu...

oszukaliśmy przeznaczenie
obnarzając w naszym łóżku
wiersze które nabierają koloru w westchnieniach

Milczenie budzi się wraz ze świtem
Gdy gaśnie płomień
Serce gubi się w labiryntach
Kiedy ciebie szuka a ty jesteś daleko

mam wrażenie że coś pokręciłam ale się starałam
Oj bardzo Ci dziękuję za pomoc i za twój trud:*

 »

Brak wkładu własnego