Cytat: argazedon
Tyle lat tępienia grafomanii, nie tylko na tym forum i nawet jeden godny apologeta się nie trafił...
A ten "odkrywca" starych tematów, cóż, jak napisał pewien polski aforysta :
"Grafoman – ktoś, kto nie ma dokładnie nic do powiedzenia i stara się to dokładnie opisać" :-)
Myślisz, że jak użyjesz wyrazów aforysta, apologeta i grafoman to słoma z butów przestanie wystawać? Kup sobie książkę Tatarkiewicza o szczęściu i poczytaj koleżankom z sekty, może na coś się przyda i zobaczycie, że istnieje życie poza forum hiszpańskiego. Może jednak spacer? Psa sobie kupcie albo co?
A co do postu koleżanki Beaty to miarą dobrego wychowania nie jest nagminne jechanie po wszystkich, którzy czegoś tam nie wiedzą, albo nie są perfekcyjni w tym, co robią. Wasze kółko różańcowe z upodobaniem tenże proceder praktykuje. Owszem, opinie każdy może tu pisać, nie rozumiem jednak dlaczego w większości wątków pojawiają się wasze ociekające jadem i najeżone poczuciem wyższości komentarze, które tak naprawdę niczego nie wnoszą a tylko obrażają użytkowników tego forum. Może jak się tu wchodzi często, to się tego nie zauważa, ale jeśli ktoś tak jak ja wejdzie tu raz na ruski rok i poczyta kilka wątków to odczucie jest jedno - wy jesteście albo chorzy albo tak samotni i bez pomysłu na życie, że waszą jedyna rozrywką stało się dowalanie innym. Pomyślcie o tym obmyślając kolejnego wymyślnego tudzież prostackiego posta w odpowiedzi na mój. Wiem, ze nie omieszkacie tego zrobić, bo przecież ostatnie słowo musi należeć do was.