zgadzam się z tym, że w zestawach słówek jest trochę błędów; sama wysyłałam Lukarowi poprawki do nich (ale jeszcze nie było żadnej reakcji z jego strony); co do rodzajników to rzeczywiście jest też z tym trochę zamieszania, bo każdy wstawia co mu się podoba, a lepiej byłoby to jakoś ujednolicić; ale stwierdzenie, że Hiszpanie właściwie nie używają rodzajników określonych jest co najmniej dziwne i jak najbardziej nieprawdziwe; skąd taki pomysł? powtórzyłam to stwierdzenie mojemu chłopakowi Hiszpanowi i on - tak samo jak ja - bardzo się zdziwił na wieść o tym, że prawie nie używa rodzajnika określonego...