Nie, nie odwaliło nam....
W czym tkwi mój problem - ten dyplom można oczywiście pomniejszyć i zrobić ksero, ale jako ksero to wygląda jak zwykła podróba i jest to mało wiarygodne. Na dyplomie oryginale jest znak wodny, który niestety nie jest widoczny na kserze....
A kartka z punktacją otrzymaną na egzaminie...no cóż, owszem też jest, ale na tej kartce jest brak jakichkolwiek podpisów, a ta pieczątka na niej to chyba została zrobiona z zakrętki od butelki. Po prostu ZERO WIARYGODNOŚCI, taką kartkę to ja mogę sobie sama napisać...
Podobno kilkanaście lat temu, te dyplomy były bardzo ładne i miały swój wygląd, a teraz...chyba nas nie lubią, ci Hiszpanie, że nam taki szajs wręczają.
Owszem pracodawca sprawdzi znajomość języka,problem jednak jest w tym w naszym kraju niestety liczy się bardziej papier niż umiejętności. A poza tym, większość pracodawców może jednak sobie życzyć kopię dyplmu. Np. do pracy w szkole językowej....
Ach, szkoda gadać....Pozdrawiam.