Icaro:
W zasadzie nie mialam zamiaru odpowiadac na jakiekolwiek twoje posty, cechuje je wyjatkowo antypatyczna przemadrzalosc i pogarda dla innych, jakis taki "kompleks wyzszosci", ewidentnie nieuzasadniony. Jakis tam zasob wiedzy - mowie "jakis tam", bo ograniczony i bardzo jednostronny - nie usprawiedliwia w zadnym wypadku takiego braku klasy, jakiego dowodzisz w dziesiatkach twoich postow, wyszydzajacych kazdego, kto: 1.ma w Hiszpanii nieco nizszy staz od twojego (n.p, “tylko” 10 lat pobytu zamiast "kilkunastu"), 2. nieco gorzej wlada jezykiem od ciebie lub - nie daj Boze! - zdarzy mu sie popelnic jakis blad, 3. ma inne od twoich poglady na jakikolwiek temat (polityki, spoleczenstwa...), 4. uzywa innych niz ty zrodel informacji, czyta inne ksiazki czy gazety, korzysta z innych portali... Przyklady mozna by mnozyc.
Dobrze, ze w kazdym twoim poscie reklamujesz forum www.poloniamadryt.net/forum... itd., na ktorym jestes jednym z moderatorow, gdyz wlasnie zagladajac tam uczestnicy tegoz forum beda sie mogli naocznie przekonac o slusznosci mojej oceny twojego postepowania. Polecam.
Co do msn: owszem, ludzie w Hiszpanii jak najbardziej tego uzywaja, jezeli ty nikogo nie znasz... No coz, nie wspomnialam wlasnie, ze twoja wiedza,mimo pozorow Señor Sabelotodo, jest jednak dosyc ograniczona..? Ja znam okolo stu takich osob osobiscie, a okolo tysiaca, wirtualnie... Tylu mniej wiecej liczy pewna “Comunidad de msn”, do ktorej naleze... Jak widzisz, sa pewne sprawy, ktore umykaja zasiegowi twojej wiedzy...
IE? Nie, nie korzystam, szczerze mowiac nawet nie wiem, co to takiego. Ty wiesz? Jezeli z tego rowniez kpisz, to ciekawe, ze ja tego nie znam, a ty owszem...
Co do wskazanych przez ciebie adresow, dziekuje, nie skorzystam. Naleze do wielu "Comunidades", forow i grup dyskusyjnych katalonskich, hiszpanskich, polskich i niemieckich, wiec nie mam zapotrzebowania na wiecej.
Do pozostalych: polecam nie zrazac sie sarkazmem i drwinami "wszechwiedzacych" ludzi o wybujalej potrzebie...hm... w Hiszpanii sie mowi na to: "afán de protagonismo", czyli potrzeba ciaglego potwierdzania wlasnej wartosci. Zwracajcie uwage raczej na pozyteczne i obiektywne wskazowki normalnych ludzi, nie kreujacych sie na pol-bogow, na pewno ekspertow w jakiejs dziedzinie, ale i przyznajacych sie bez wstydu do pewnych ograniczen w pewnych innych tematach... NORMALNYCH ludzi. Ale wybor nalezy do was.
W ramach moich mozliwosci, staram sie pomagac lub radzic osobom, ktore o to prosza, w dzedzinach, w ktorych posiadam pewne informacje lub kompetencje. Natomiast nigdy nie przyszloby mi do glowy programowo szydzic z osob o innych pogladach, innym zasobie wiedzy, nizszym stazu pobytu w jakims kraju czy poziomie jezyka, a juz zupelnie nie do przyjecia jest dla mnie drwina z popelnianych przez niektorych forowiczow bledow... Nie mowie tu o obecnym forum sluzacym nauce jezyka hiszpanskiego, ale o owym tak rozreklamowanym przez Icaro forum www.poloniamadryt. Jezeli chcecie sie przekonac naocznie, polecam tu watki: Co z moim dyplomem? Matrymonialne, Przeniesienie w trakcie roku szkolnego, Wojna w Iraku, Jaki jest naprawde rodowity Hiszpan?, dalej juz nie siegam, gdyz od niedawna dopiero uczestnicze. A z obecnego forum: Katalonia, Jak sie zyje Polakom w Hiszpanii… Wszechobecna, jakby wrecz mizantropijna pogarda dla ludzi. Ten sarkazm typu “Fascynujace… jak glebokie sa twoje doswiadczenia…” (z uzyciem rysunku bijacym poklony)… “juas juas…Bujajaja…Gdzies ty sie uczyla?” Albo w odpowiedzi dziewczynie piszacej “Mi madre no habla espanol”: “Parece que tú tampoco…” Polecanie linkow ze slownikiem ortograficznym… Mnie to juz nudzi. Dla mnie to jest czlowiecza malosc, brak klasy, zaprzeczenie jakiejkolwiek etyki, nie tylko netykiety. Takie wyszydzanie nie wnosi niczego do dyskusji, oprocz stwarzania nieprzyjemnego klimatu i prawdopodobnie podniesienia twojego poczucia wlasnej wartosci. Podejrzewam zreszta, ze, deklarujac sie wielokrotnie jako Polar “nietypowy” i zupelnie nie zainteresowany kontaktami z Polakami – sprzecznosc, ktora zauwazyli rowniez inni, n.p. Bea w watku o Przeprowadzce w ciagu roku szkolnego -, udzielasz sie na tym forum jedynie, lub przede wszystkim, w celu dopieszczenia swojego ego.
Jest to pierwszy i ostani raz, kiedy odpowiadam bezposrednio na jakikolwiek z twoich agresywnych postow; przy nastepnej okazji, odwolam sie do obecnej odpowiedzi lub w ogole nie bede sie wdawac z toba w dyskusje. Pozostalym sluze dalej porada, pomoca, czymkolwiek co sie wam moze przydac, zawsze w ramach moich kompetencji i mozliwosci (rowniez czasowych). Pozdrawiam.