SEX

Temat przeniesiony do archwium.
Hola a Todos,

uwazacie, ze SEX jest najwazniejsza sprawa w zyciu Hiszpanów?
hihihihihihi , ja mam tylko nadzieje ze ten temat będzie o wiele dłuższy niz temat "Conrado Moreno" ;D :d ....no ale czy najważniejszy to nie wiem , okaże sie :p , ale słyszałam ze baardzo wazny hihihihihih
Najważniejszą?? A jedzenie?? hehe...:D
o mamo no nie mówcie , ze jedzenie jest ważniejsze .. o zgrozo jezeli tak to ja jade do wloch , bez skojarzeń :P
A myślisz, że Włosi nie kochają jeść jescze bardziej niż Hiszpanie..:)?
Hehe...jest takie powiedzenie zresztą "przez żołądek do serca".. więc coś w tym jest..:D
;D .. jak napisałam tego posta , to jakos tak od razu mi sie nie zgadzalo :P :D heh , no ale i tak sądze ze chyba Włosi zawsze maja większa ochote na tenteges :P .. no ale tutaj znów stereotyp , jak jush powiedziałam to sie okaże :)



PS. sorka za brak ładu i składu , ale własnie miałam fajną rozmowe z pewnym Włochem :D
No nie wiem dlaczego wszyscy uwazaja Wlochów za najbardziej goracych. Ja sadze ze to zalezy od osoby, a nie od narodowosci. Spotkalam Hiszpanów, którzy zupelnie nie znaja sie na rzeczy, y al revés. Chociaz musze przyznac troche prawdy stwierdzeniu, ze Wlosi czy Hiszpanie maja wieksza obsesje na punkcie seksu. Mysle ze wynika to przede wszystkim z klimatu. Opierajac sie na przykladzie krajów Ameryki Lacinskiej równiez mozna potwierdzic te teze. Taki przecietny Kubanczyk czy Meksykanin hace el amor con mucha más frecuencia que, por ejemplo, un Polaco. No ale jeszcze raz powtórze to co na poczatku: czestotliwosc uprawiania seksu i "znanie sie na rzeczy" nie musza isc w parze.
A wy co o tym myslicie???
A więc, jeśli to ma związek z klimatem, to mają spory przestój, jeśli wierzyć meteorologom..:) heh
Wiadomo, że Włochów i Hiszpanów, uwaza się za bardziej teges aktywnych..:D, więc pewnie coś w tym jest.. no nic, jechać i sprawdzić..hihi :p
Saludos
to kiedy jedziemy? :P
wlosi i hiszpanie najfajniejsi, tylko czemu tacy niscy??
ja jade 19 lipca do Włoch :D ( w celach turystycznych jak najbardziej :D ) kto jedzie ze mna :D
Dawaj...:D
PS: Wcale że nie wszyscy są niscy..;)
Ale ja też jestem niska, więc co za różnica..hehe
a ja mam 175 i chce duzego faceta ehhe
Co do tego, ze sex jest wazny w zyciu hiszpanow..... odpowiem, ze poznalam pewnego hiszpana, dla ktorego sexto caly dzien.Jak to mawialy moje ciotki... On przelecialby wszystko co sie rusza... nawet suszaca sie koszulke na sznurku....ktora rusza sie owiewana przez wiatr.Ale z tego co zauwazylam to wiele hiszpanow tak ma.. no nie do przesady:) ale na niektórych dyskotekach sa prawdziwe orgie:D
to co mowice to bzdury powtarzane przez ludzi nie majacych pojecia jak to naprawde wyglada. oczywiscie seks jest dla poludniowcow "istotny" ale tak jak wszedzie raczej dla ludzi mlodych, a co orgii na dyskotekach to pojedzcie do moskwy - tam dopiero zobaczyciee orgie!
No wlasnie, to mlodzi ludzie szaleja,wiekszosc to typowi gawedziarze e rotomani, starsi nie powiem, tez znaja sie na rzeczy, ale przeciez nie w ilosci tylko w jakosci sila.
BeaI, twierdzisz ze Latynosi nie znaja sie na rzeczy? Przypuszczenia czy autopsja?
Latynosi jak najbardziej znaja sie na rzeczy. Autopsja.
Swieta prawda.
Wiedzialam, ze sie ze mna zgodzisz Sha hehehehe :))
No chyba by mi moj Chico Latino nigdy nie wybaczyl, gdybym powiedziala inaczej. Zreszta co tu duzo gadac - Meksykanie gora!!!
No mexicanos sa bezkonkurencyjni :)) Ehhh az nabralam ochoty na jakies bara- bara:) Cariñoooooo! Donde estaaaaaaaas?!
A dla mnie sa bardzo powierzchowni, uwodza slowami a reszta to taka sobie, autopsja z dawnych, mlodzienczych lat:)
Temat przeniesiony do archwium.