Inf., jak Ty zawsze z siebie potrafisz ofiare zrobic. Do Ciebie to chyba jak do dziecka trzeba - powoli, wyraznie i drukowanymi, bo inaczej to do Ciebie nie dotrze. A wiec sprobujmy.
>sha a ja myślę że mam trochę więcej racji niz myślisz.
To wlasnie napisalam w poprzednim poscie. Ze byc moze cos w tym co piszesz jest, tyle ze to opinie czesto wyolbrzymione.
Przynajmniej
>nie wyśmiewałem sie z osoby która udziela mi pomocyi nie staram sie
>docinać z marzeń bo mi sie wydają przesadnie naiwne.
Sugerujesz, ze ja to robie? Przejrzyj jeszcze raz wpisy moje i Twoje, na temat Latynosow chociazby, bo o to tu sie glownie rozchodzi i zastanow sie jeszcze raz nad tym co tu napisales.
Wiesz jesteś mało
>cierniowa a tak pięknie mi pisałaś ze jesteś cierpliwa.
Jakby co to nie zlosliwosc, ale tak tylko pytam, bo moze malo jeszcze o zyciu wiem albo cos, ale co chcesz powiedziec przez to, ze niby jestem "malo cierniowa"? A cierpliwosc i owszem, to ja mam, tak samo jak i swoje zasady, ktore mowia mi, kiedy i dla kogo tej cierpliwosci juz za wiele.
Wybaczcie wszyscy, ze musicie ogladac na forum nasze prywatne sciecia z inf.em, ale facet nie ma tyle honoru, zeby na privie sie odezwac, a tu jakos szybko sie mu jezyk rozwiazuje. Widac popularnosci szuka, albo nie wiem czego.