Macie JASNO napisane w Wikipedii, że wtedy na Kubie nie znano innych kreskówek niż te z bloku komunistycznego. A propaganda była tam taka że wszystko co mieli pochodziło z Rosji- nie rozróżniali czy z Polski czy z Czechosłowacji, etc. Wszystko im sie z Rosja kojarzyło. U nas juz za Gierka były amerykańskie bajki - na Kubie nie mieli pojęcia o istnieniu kaczora Donalda czy psa Huckleberry !
A ten odcinek Bolka i Lolka, który jest tak podpisany w YouTube to akurat odcinek najbardziej "sławiący" rosyjskie osiągniecia kosmiczne. Na dodatek Bolek czyta gazete i co tam widzimy ? Wielki napis CCCP ! Poza tym jest to chyba jedyny odcinek w którym jest telewizyjna wstawka z prawdziwego lotu Gagarina w kosmos !
To tak jakby sie Rosjanie chcieli obrazać że my na pierogi, które jadła biedota, nadziewane serem i cebulą, zamiast mięsem - mówimy "ruskie". A nic z Rosją wspólnego one nie mają. Ale bieda kojarzyła sie ze Wschodem...
Tak samo w Hiszpanii pokutuje jeszcze, kiedyś obraźliwe, dzisiaj już mało pejoratywne określenie na Katalończyków - "polacos", pochodzace z czasów wojny domowej. Po prostu Polaków było wtedy dużo wsród zołnierzy brygad miedzynarodowych, idących często z północy od strony Katalonii i niezrozumiały katalonski kojarzył się wtedy prawicowym Hiszpanom z polskim. I tak zostało.