Po pierwsze kwestią niepewną jest co oznacza termin "castellano", dla Ciebie to wariant z Hiszpanii, dla kogoś innego rzeciwnie - ten z Ameryki. Ale mniejsza z tym. "Hiszpański" używany w Meksyku jest bardzo podobny do tego, który jest uznawany za standard Hiszpanii. Główne różnice:
1) Druga osoba liczby mnogiej w Meksyku to "ustedes", nie przestarzałe "vosotros". Czyli zamiast "Vosotros sois" itd. będzie "Ustedes son" itd.
2) Pewne inne różnice leksykalne, ale w porównaniu z innymi dialektami naprawdę niewielkie.
3) Zjawisko określane jako "seseo", czyli wyraz typu "cerca" w Meskyku wymawiają "serka".
To co najważniejsze chyba wymieniłem. Ja nie znam wymagań do Matury z hiszpańskiego (nie zdawałem), ale myślę, że śmiało możesz brać korepetycje od Meksykanina :).