Pamietacie w jaki sposob podrywali was Hiszpanie? podzielicie sie wrazeniami?
z tego co ja zauwazylam to hiszanscy faceci sa mistrzami w obecywaniu czegos: np wycieczki za miasto(obowiazkowo jego samochodem), wspolnej kolacji itp
I czasmi obietnic dotrzymuja a czasmi nie....
Na jakie teksty Was udalo sie poderwac?