Orginalnie w sredniowieczu pilgrzymowalo sie od progu wlasnego domu, az do miejsca pielgrzymki - tu Santiago. Gdy ktos byl bardziej przy kasie wybieral sie w podroz konna. Do tej pory na szlaku mozna spotkac pielgrzyma na konu, ale czescie przebywaja tak tylko kawalek trasy. Teraz jest coraz mniej miejsc gdzie zwierzaka mzna nakarmic i napoic, plus ogolne utrzymanie w trasie jest drogie.
Teraz zeby otrzymac compostele w paszporcie pielgrzyma musisz miec odfajkowane, ze przebyles minimum 150 km ... niektore zrodla mowia o 100 km. Tras jest kilka, najpopularniejsza to ta 700 kilometrowa francuska.