No słabiutkie to, słabiutkie. Kilka kawałków zaledwie, które mozna nazwać muzyką a cała reszta to niestrawna mieszanka stylów, denerwująca ucho juz po paru taktach.
Takich grupek było i będzie wiele. Za udziwnienia heavy-metalowe zwykle biora sie tacy co grac nie umieja, tak samo jak za rap biorą się ci, którzy śpiewać nie umieją.
Ewenementy jak Metallica czy starsze ACDC, Kiss, itp. to tylko wyjatki potwierdzające regułę.
edytowany przez argazedon: 06 kwi 2012