hiszpanski vs francuski

Temat przeniesiony do archwium.
hej.
wiem że trochę się ten wątek przewijał ale moze w celu usystematyzowania:
jak myślicie - którego z tych języków z praktycznego punktu widzenia lepiej się uczyć żeby mieć z niego pożytek(odpada opcja wyjazdu do ameryki:)? czy to prawda że hiszpański już zrównał się pod względem "ważności" z francuskim w europie?
hmm, no więc, pytanie po co się bedziesz ich uczyć?, bo lubisz?, bo chcesz mieć z nich pożytek?, w jakim celu??, francuski chyba jeszcze przoduje, ale myslę ze w nie tak duzym stopniu jak hiszpański...
oba są fajne;/ i ładne....najlepiej zacznij i ten i ten:P....
nie ma sensu chyba myslec , który i w jak duzym stopiu jest przydatny, róznica jest teraz niewielka, wazne ze zna się jakis język obcy, który to juz kwestia zapotrzebowania w danej chwili.pozdrawiam
To prawda ,ze trudno przewidziec 'ktory jezyk bedzie bardiej przydatny jak juz sie go nauczysz :) Kiedys moje kolezanki zacynaly studia na rusycystyce z pewnoscia , ze beda mialy prace w kazdej szkole...a jak skonczylo to musialy sie przkwalifikowac....Francuski jest bardziej popularny w europie...ale wiecej osob w polsce zna ten jezyk...a hiszpanski podobno tylko 1% to mnie nawet niz wloski...a wiec byc moze latwiej bedzie o prace ze znajomoscia tego jezyka? A moze za jakis czas polacy czesciej beda wyjezdzac do hiszpani do pracy? Moze wiecej bedzie kontaktow handlowych...wiec warto sie uczyc...a poza tym hiszpanski jest latwiejszy od francuskiego...wybor nalezy do ciebie, ocen wlasne checi, plany na przyszlosc i szanse obcowania z danym jezykiem...Uczyc sie warto kazdego jezyka.
a z drugiej też strony, takie jezyki jak arabski , czeski, japoński(to tylko przyklad), bedąc np, tłumaczem tych języków jest wieksza szansa zaistnienia na rynku, bo malutki procent ludzi zna te jezyki, ponadto, stawka za tlumaczenia rośnie,.....chce przez to powiedzieć, ze uczac się najbardziej popularnego języka zmniejsza się szansa, z powodu konkurencji, np. ile jest anglistów na rynku???, masa!!!, rocznie na jednym uniwersytecie konczy anglistykę pewna liczba osób... a ile jest teraz szkól prywatnych itd?.... jak widzisz są dwie strony medalu, niemniej jednak, uwazam ze jesli chodzi o hiszpański i francuski, to nie ma znów ogromnego znaczenia, bo na oba jezyki jest zapotrzebowanie, ...
a poza tym , to czy ten czy ten, to nauka w las nie pójdzie, nauka jakiegokolwiek jezyka i czas poświecony na ich nauke nie jest czasem straconym, jak w przypadku niektórych kierunków!, wiec nie ma co się martwic;), zacznij sie uczyc konkretnie tego, który bardziej Ci się podoba, bo to bedzie jeszcze wieksza motywacja, zeby cos osiągnąc, jak bedziesz juz na dobrym poziomie z jednego, to zacznij drugi!, ja tak zrobiłam, uczę się obecnie czterech;) dwa studiuję, jest cięzko, bo jezyki to ciezka praca --nie da się ukryć, ale jak się cos już umie to jest i satysfakcja, a owoce się zbiera;),hehe, zaczynam esej pisać..., daj znac jak podejmiesz decyzję;)
wow magdalene... jakie języki znasz? i jakie studiujesz? jak od niedawna ucze sie hiszpanskiego i bardoz mi sie podoba ten jezyk. Znam w miare angielski i niestety ucze sie niemieckiego.. cos tam umiem ale to okropny jezyk.. no ale znam tez polski ;-) pozdrawiam
no tak z tego co widze albo sie nienawidzi albo kocha niemiecki (no coz tak bywa)
Temat przeniesiony do archwium.