WYMOWA

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 36
poprzednia |
a [a]
b [be] "v" [ube] i "w" [ube doble] brzmią tak samo; wymawia sie je tak jak polskie [be] np. vaso [baso-szklanka]
c [ce] wymawia sie jak polskie ale z jezykiem miedzy zębami np cena [sena-kolacja] lub cita [sita-randka]; przed a,o,u i przed spółgłaska wymiawia sie jak polskie [k] np. camino [kamino-droga] polaco [polako-polak]
ch [che] wymawia sie jak zmiekczone polskie [cz] np. chico [cziko-chłopak]
d [de]
e [e]
f [efe]
g [ge] wymwia sie jak polskie [h] np. general [heneral]
h- jest nieme, niewymiawia sie go w jezyku hiszpnskim np. hago [ago-robię]
i
j [jota] wymawia sie zawsze jak polskie "h" np. hija [iha-córka] jarro[harro-dzban]
k [ka] - naogół niewystepuje w jezyku hiszpńskim
l [ele]
ll [elle] podwójne "L" wymawia sie zregóły jak polskie "j" np. calle [ kajje-ulica]
m [eme]
n [ene]
ń [eńe] wymawia sie jak polskie "ń" np. seńor-pan
o [o]
p [pe]
q [cu] wystepuje jedynie w połaczeniu "que","qui" wymawianych jak [ke] [ki] np quitar [kitar-zostawic]
r [ere] -mocno wymawiane, wibrujace takie długie "rrrrr" np. rosa[rrrosa-róza]
rr [erre] zawsze wibrujace np. carro [carrrrrro-wózek]
s [ese] np. casa[kasa-dom] przed b,d,g,l,m,n,r,v wymawia sie jak polskie "z" np. desde [dezde-od]
t [te]
u niewymiawia sie w grupach literowych "que" "qui" "gue" "gui" np. querer [kerer-chciec, kochac]
v [uve] - czytane jak polskie "b"
w [ube doble] ---\\----
x [equis] wymawia sie jako [ks] lub
np. exito [eksito-sukses]
y [igriega] jak polskie "i" wysatepuje jako spójknik np "Ana y Pedro" lub przed samogłaska jako "j" np. muy [moj-bardzo]
z [zeta] wymawia sie jak polskie
lecz przed spółgłoska dzwieczna jak polskie [z] np. juzgar [huzgar-sondzic]
i po co ludzi w błąd wprowadzasz?? :/
jaki bład??????
b - b, lub coś między b a w (zależy od regionu)
c - s, lub to, co opisałaś (j.w.) i wersja z k
ch - czasem jednak jak ci, np. coche [kocie], zresztą zależy od wymawiającego, jego aparatu mowy i nawyków;p
ll - 'np. calle [kajje]' - wymawia się to [kaje], ponadto w różnych rejonach są różne opcje... ź, dź, j... i mieszanki;p
s - desde [dezde] - żeby wymawiając [dezde] można sobie mieśnie języka nadwyrężyć;p mówi się normalnie [desde]
v - w, lub coś między b a w (zależy od regionu)
y - jak 'll' (prócz wersji, gdy jest łącznikiem jako samiuchne 'y')
z - tak, jak c(e), c(i)

skąd tę wymowę wzięłaś??

ps. i to nie było złośliwie.
W ogole z ta wymowa to tak jak napisala zakrecik, wszystko zalezy od regionu, od nawykow i od wymawiajacego.. Wszyscy sie zaciekle upieraja zeby vaso czytac jak baso, z czym ja sie osobiscie nie zgadzam i jako zwolenniczka hiszpanskiego latynoamerykanskiego vaso to dla mnie vaso a cena to sena a nie tam zadne angielskie sepleniace th.
I wydaje mi sie, ze tego nie mozna pomijac przeklepujac bez sensu wymowe z jakiegosc podrecznika. Hiszpanski to nie tylko Hiszpania... To takze cala Ameryka Poludniowa..
A potem ktos robi wielkie oczy slyszac "kazie" czy "ezia".
no fakt wszytsko zaley od regionu ale ja od 4 lat sie ucze hiszpanskieo i własnie tak mnie uczono....nienapisałam tego by wprowadzac ludzi w bład. pozatym w zakładce "zasady wymowy" jest bardzo podobny schemat wymowy. no ale to juz kwestia spojrzenia na to. pozatym jezyk akngielski tez ma rózna wymowe w róznych regionach swiata a uczymy je w szkołach podstawowej wiec niemozna tak na to patrzec bo w takim razie zaden alfabet niemiał by sensu
a ja się niemieckiego 'uczę' od 4 lat i co;p?? prawie nic nie umiem, bo zlewam ten okropny język. nie mówię, że ty olewasz hiszpański! po prostu nie lubię, gdy ktoś uzależnia stopień znajomości języka od czasu nauki...

a co do wymowy, ja mówię v jak [w], c - ten śmieszny dźwięk, ll jak [j];p niby pomieszane, ale mój kolega z bcn właśnie tak mówi, w tve też taka wymowa... no i w końcu i tak najładniej wg mnie;p
no ja nieuzaezniam nauki od lat tylko poprosru przez 4 lata uczyłam sie w taki swposób. no oczywiscie kazdy mówi tak jak mu wygodniej ....powyzej juz dałam przykaład z jezykiem
angileskim....no z reszta po polsku ludzie tez mówia róznie heheheh
heh jak wiesz ucze sie od niedawna, a v tez czytam jak w naprzyklad w vivo (wiwo) poprawnie???
no oczywiscie, ze poprawnie, bo WSZYTKO ZALEZY m.in. OD REGIONU
Do Zakrecik i nie tylko:) : Już się gubię w tej wymowie:( Ja to w końcu jest? Zrobiłem sobie zestawienie ze wszystkich źródeł jakie mam. Literę "B" należy wymawiać jak : 1. na początku wyrazu i po [m] i [n ] jak b w innych przypadkach w np. habitacion. 2. między b a w . między samogłoskami jak [w ] np. Cuba, haver. 3. Niektórzy czytają b jakb, "v" jak w . Litera "V" : 1. jak polskie b. 2. na początku i po m oraz n jak b np. vaso, veinte. 2. między a [w]. 3. sepleniąc jak w "ząb" np. lavabo.. 4.v jak polskie b. Teraz wiem, że NIC już nie wiem !:( Źródła to min. Langenscheidt, Berlitz, Assimil. Jak to w końcu jest? Jak mówią ludzie na iberystyce? Jak uczą w szkołach? Co myślicie lepiej uczyć sie odmiany hiszpańskiej ( tj. chyba "niepołudniowohiszpańskiej" ) czy latynoskiej? Mam mały mętlik :)
Wymowy ucz sie takiej, jaka ci sie najbardziej podoba:) Jak chcesz to wejdz tu: http://tv4all.com/portal.htm i posluchaj, jak mowia hiszpanie:D moze to rozwieje twoje watpliwosci... uwazaj tylko na stacje regionalne typu katalonia, galicja, kraj baskow (tej chyba nie ma;p)!
bez przesady!!! niezgodze siez toba zeby uczyc ie wymowy tak jak sie chce i jak komu sie podoba!! pojedziecie kiedys do hiszpani i bedziecie mówic jak słynny Lepper w polsce tak?? zgodze sie ze wumowa zalezy od geionu ale uczy sie w szkołach podstawowej wymowy tak jak angielskiego. w szkole i na zajeciach dodatkowych ucza najczesciej [v] oraz [w] wymawiaj jak w polskie [be] np Vaso czyta sie "baso" a nie "vaso" nieczytam,y wszytskiego tak jak sie pisze. a tym bardziej jak jest tam wygoniej! wiec tym razem ty niewprowadzaj ludzi w bład bo tak wcale im niepomozesz a widac wiekszosc osób chce sie uczyc poprawinie a nie tak jak tobie wygodnie.
no sory, ale chcialas powiedziec, ze wg. ciebie wymowa z ameryki lacinskiej jest mniej poprawna niz ta z hiszpanii? albo, ze za chiny nie mozna mowic tak, jak w andaluzji, bo to tez zle? trzeba sie poslugiwac czystym (?) madryckim hiszpanskim? chyba jezeli komus bardziej podoba sie kultura am. lac. i wymowa to bedzie sie uczyl wymawiac wedle zasad tamtego regionu. i odwrotnie, jesli ktos lubi te najbardziej rozpowszechniona wersje hiszpanskiego z tv (gdzie nie zawsze 'v' czyta sie jak *), bedzie mowil jak w tv. i zapewniam cie, ze zaden nie popelni bledu.

*mnie nigdy nie uczono, ze v to POLSKIE
w wymowie. to cos pomiedzy a [v], jesli juz trzymamy sie tej wymowy z B...
No i jest maleńka dyskusja. Myślę, że będę się uczył tak jak mam w kursie Pimsleur, poligloci którzy się z niego uczyli określają wymowę w tym kursie jako "czysta południowoamerykańska". Mnie też sie podoba, polecam kursik, 500 dolców ,a lbo emule lub torrent :)) Jak kto lubi;) Pytanie jak ułóżyć język, zeby wymówić to "MIĘDZY B a W". W książce jaką mam piszę, ze mam złoczyć wargi tak jakbym cos zdmuchiwał:))) Jak to widzę to lać mi się chce:) Wiecie jak to wymówić (????), a na pweno da się to jakoś opisac...
ułóż usta tak, jakbyś mówił w, ale powiedz b. powinno wyjść.
Janie bede wypowiadala sie na temat wymowy hiszpanskiej ...bo nie czuje sie ekspertem ale czytalam w jakims poradniku dla uczacych sie pgolnie jezyka , ze najwazniejsze jest aby wymowa byla czytelna i zrozumiala...w wielu jezykach szczegolnie jesli nie jestesmy juz dziecmi nie jestesmu w stanie nauczyc sie wielu dzwiekow dokladnie tak jak mowia rodowici mieszkancy ...a uczymy sie jezyka aby moc komunikowac wiec najwazniejsze jest mowic czytelnie...wersje wielu regionow roznia sie ale oni miedzy soba sie rozumieja i jesli komus bardziej odpowiada wersja latynoska to niech tak mowi jesli hiszpanska tez dobrze...no chyba , ze ktos studiuje hiszpanski tam pewnie sa wieksze wymagania :)
A ja dluzej obcujac z zywym jezykiem i tak przejmuje akcent i wymowe danego miejsca...wiec jesli gdzies pobedziecie to pewnie przyjdzie wam to naturalnie :)
do zakrecik.....jak sam wczesniej napisałes "uczysz" sie jezyków np niemieckiego....wiec niedawaj ludziam rad skoro w 90% podreczników oraz nauczania w szkołach czy na kursach ucza jednego schematu. to tak jak by do polski wprzyjachało 15 osób które zupełnie inaczej uczyły sie jezyka polskiego....jak by to brzmiało...bardzo smiesznie. alfabet jest po to by uczyc go takim jakim jest a ty chyba mylisz "WYMOWE" Z "AKCENTEM" . pozatym jak tu jedna osoba napisała lepiej uczyc sie z ksiazki. tam jest jedna wersja alfabatu. pozatym na tej stronie zajzyjcie na górze do zakładki "zasady wymowy" jezeli uczycie sie przez neta....pozdro
- jestem dziewczyną
- kochana, to ze niemieckiego nienawidze, nie znaczy, ze innych jezykow tez! hiszpanski wrecz kocham!! a uczac sie w szkole z przymusu conajmniej 3 jezykow (+ hiszpanski dodatkowo) chyba mozna jakis znienawidzic, nie?
- sama chodze do szkoly jezykowej (zreszta nie tylko) i nie wmawiaj mi, ze w kazdej ucza tego samego schematu, bo tak nie jest! u nas bylo na poczatku powiedziane, jak sie gdzie wymawiaja i ze mozemy wymawiac wg. tych zasad, ktore nam odpowiadaja!!
- nie wiem, czy mialas okazje rozmawiac z hiszpanami z roznych regionow, bo ja, widzisz, mialam. hiszpan z barcelony mowil inaczej niz hiszpan z galicji... hiszpan z andaluzji inaczej niz hiszpan z madrytu itp. itd......
- wiele zrodel, wiele ksiazek i wiele stron internetowych takze podaje ROZNE zasady wymowy

czy ty nie umiesz pojac, ze jest KILKA typow wymowy hiszpanskiego? ze nie ma jednej, ktora jest prawidlowa..?? tak jak w angielskim. inna pronuncjacja w anglii, inna w ameryce... ale pewnie wg ciebie tylko 1 jest poprawna... ehh...
ps. tak ucza jednego schematu, ze mnie nauczyli, ze [z] w jezyku hiszpanskim NIE ISTNIEJE. czyzby wbrew twoim zasadom??
tak wbrew moim zasadom. pozatym NIETWIERDZE ze jest jedna wersja wymowy tylko ze zregóły uczu sie podstawowej a to jest róznica!! miałam mozliwosc rozmowy z hiszpanami! pozatym jezeli zaczełas mówic o jezyku angileskim to masz racje ze rózniez ten jezyk jest róznie przedstawiany ale w szkole NIEUCZYSZ sie wymowy z kazdego ragiomu swiata!!! poslki w miscie tez rózni sie od tego na wsi! widac kiepsko cie ucza skaru uzywasz zdani typu "wymawiaj jak cie pasuje, podoba sie" skoro tak sie uczysz jezyków to krzyzyk na droge. po co udzielasz sie na ten stronie skoro tu wymowa jest przedstawiona podobnie do mjej a nie twojej wersji!! pozatym niechce mi sie kontynołowac tej rozmowy bo ty itak masz jeden argument "rózne regiony" .
dla potwierdzenia co jest na tej stronie :

z zeta

(lub zeda) el zapato (czyt. thapato) - but

el pez(czyt. el peth) - ryba
jak angielskie thw wyrazie think(język należy umieścić między zębami). Jest to identyczny dźwięk jak opisany wyżej przy literze c.

W hiszpańskiej Andaluzji, na Wyspach Kanaryjskich oraz w Ameryce Łacińskiej wymawia się jak s.





wiec jezeli ty masz sprzeczna wersje to nierozumiem po co tu jestes.
Edyta, wyluzuj troche. Moze i dobrze chcialas z ta wymowa, nie wyszlo, zdarza sie. Podwin ogonek pod siebie i nie wyklocaj sie niepotrzebnie. Problem w tym, ze zes sie dziewczyno uparla na ta swoja wersje i nie chcesz dopuscic do siebie mysli, ze ktos inny moze mowic inaczej. A w rzeczywistosci po prostu nie ma jednej, poprawnej wersji hiszpanskiego i tyle. Zbyt wielu ludzi w zbyt wielu krajach posluguje sie tym jezykiem, by byl on wszedzie taki sam. Nie chodzi tu tylko o wymowe czy akcentowanie, ale w ogole o gramatyke i slownictwo. W roznych czesciach swiata jest po prostu inaczej i tyle.

Dla mnie nie ma wiekszego znaczenia, czy ktos mowi hiszpanskim z Hiszpanii, z Meksyku czy z Kolumbii. Wazne jest jednak to, by byc tutaj konsekwentnym i nie mieszac, bo wtedy dopiero powstaje balagan.

A tak juz zupelnie na marginesie - "wiec jezeli ty masz sprzeczna wersje to nierozumiem po co tu jestes". Jezeli to bylo do zakrencik, to lepiej sobie odpusc, dobrze? Przejrzyj jej wpisy i dowiesz sie, ze jest ona tutaj nie od dzisiaj i niejednej osobie pomogla, wiec zostaw ja w swojej lasce w spokoju, ok?

Magda, szkoda Twojego czasu i energii na tego uparciucha, pozdrawiam
luuuuz rozumiem ze sa rózne wersje i bym jej przyznała racje gdymy nie pierwsze zdanie wzasadzie pytanie ze strone "zakrencik" z dnia 26 Lip 2005, 21:39...."i po co ludzi w błąd wprowadzasz?? :/ " niewprowadziłam nikogo w bład bo to co napisałam jest poprawe.! wiec ja bronie swoich racji poniewaz jest to dobre wiec czemy padło takie sformułowanie z jej strony? niechce tu z nikim sie kłucic ani szukac tej JEDYNEJ racji bo tak sie nieda i ja to wiem. tylko zarówno zakrencik broni tego co uwaza jak i ja zwłasza ze nienapisałam nic zle.
Zgadzam się z sha. Po co się wykłócać, dyskusja Ok ale po co docinki? Niech zapanuje pokój:) Uczę się angielskiego i wymawiam słowa wyłącznie po amerykańsku - czy ludzie w Europie pomyslą, ze jestem kretino bo nie umeim mówić po angielsku-angieslku ? No raczej nie :) P.S. Znajacy hiszpański - miło że pomagacie innym !!!! :)
ok wiec ja uwazam ze broniłam swojego wpisuk który jest poprawdy zas zakrencik swoich racji....proponuje zgode?? i w miare mozliwosci wspólna pomoc innym i moze rozpatrzenie jakis niepewnosci imedzy soba. co ty na to Zakrencik??
Ty edytawawa to powinnas najpierw nad jezykiem polskim popracowac zanim zaczniesz uchodzic za eksperta od wymowy hiszpanskiej. Robisz takie bledy w ojczystym jezyku, ze az sie slabo robi.
I zakrecik ma racje. Mozesz wymawiac jak Ci sie rzywnie podoba, byle konsekwentnie.
I zeby nie bylo: w slowie "zywnie" blad jest celowy :P
luz, zgoda moze byc, bo ja sie zbytnio za kłotniami nie przepadam (na dluzsza mete;p), ale powiem ci, ze spytalam wczoraj hiszpana (tak dla pewnosci) o to [z] w 'desde'. powiedzial, ze tam sie wymawia normalne, narnormalniejsze :D a i nie podwazaj mojej znajomosci jezykow (tylko niemca masz prawo;p), bo zawsze w razie potrzeby mozesz mnie przetestowac;)

koniec. raczka na zgode;)
aa i dziekuje wszystkim za poparcie:D
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 36
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

Nauka języka