Hiszpanski vs. Francuski

Temat przeniesiony do archwium.
Czy jest sens uczenia sie hiszpanskiego aby w ten sposob pomoc sobie w przyszlej nauce francuskiego?
tak, bo to sa pokrewne jezyki. fr po prostu szybciej Ci wejdzie do glowy...
konstrukcyjnie są to podobne języki, ucze sie obu ale szczerze ci powiem,że francuski jest o wiele trudniejszy i zupełnie Ci się pomiesza tak jak mi(dla urozmaicenia życia w liceum wybrałam sie do klasy o profilu hum. z rozszerzonym francuskim):P Znam też włoski,nie mam problemu z hiszpańskim ale jak przyjdzie co do czego dogadać sie z francuzem to mu robie mieszankę jezykową bo tak mi się kręci wszystko.Mimo pokrewieństwa to francuski jest z innej półki i nieco udziwniony:P
ale wybór należy do Ciebie
Jestem w III kl. LO i mam rozszerzony francuski, a w gim. uczylam sie intensywnie przez 3 lata hiszpanskiego i tez na poczatku mialam zupelny metlik w lgowie, chcialam powiedziec cos po francusku, a wlaczala mi sie wersja hiszpanska ;) Do tej pory czasem zdarza mi sie napisac jakies slowo w wersji hiszpanskiej, a nie francuskiej (np. zawsze sie zastanawiam jak jest po francusku tryb laczacy i zamiast subjonctif mowie subjuntivo ;). Moim zdaniem jednak troche ryzykowne jest zaczynanie nauki dwoch jezykow od podstaw w jedym czasie, szczegolnie jesli sa to jezyki z jednej rodziny jezykowej. Mysle, ze lepiej poczekac rok czy dwa, zeby te wiadomosci, ktore juz sie ma z jednego jezyka ulozyly sie w glowie. Potem mozna sie uczyc juz wszystkiego naraz. Fajne sa slowniki trojjezyczne: ang/fr/hiszp - duzo wydajniej sie uczysz.
moim zdaniem niezabardzo.

francuski jest głupi, ni podoba mi sie, ale hiszpański polecam z całęgo serca:)

 »

Pomoc językowa