Zwatpienie

Temat przeniesiony do archwium.
Macie cos takiego ze uczycie sie jezyka i po jakims czasie stwierdzacie ze nic ni eumiecie? ja wlasnie przezywam cos takiego i to nie jest fajne. kurcze...
ktoś tu już coś takiego pisał, to wszystko stan przejściowy, wytrwałości:)
Mrowka najgorsze jest to, że jak tak myślisz to się dołujesz. Ja też tak czasami mam ale wtedy robie sobie powtórkę, żeby to sprawdzić. To działa. Ale wiesz co? Ja sądzę, że tak jest jak za mało mówi się po np. hiszpańsku... Pozdrawiam
Mrówko główka do góry. Widzisz ja też ja od tygodnia po wielu latach tułaczki po świecie wróciłem na stałe do Polski. Musze się motywować do nauki Polskiego. Pozdrawiam i życzę motywacji do nauki języka
Hola
Ja też tak miałam ze chciałam naukę przerwać bo jakoś nie miałam czasu ani chęci na naukę poza kursem, chodziłam na odwal się, ale jest to przejściowe, czasami sie zdarzają takie załamaki i już no te preocupes:)) Ja z kolei teraz chodzę na ostatni stopień kursu i mam wrażenie że robimy w kółko to samo i na odwal się,bo grame cała przerobiliśmy i bardziej konwersujemy ale jakoś z marnym skutkiem, postanowiłam więc pojechać na kurs do Hiszpanii który ma być właściwie wakacjami:))i mam nadzieję że pozwoli mi się przemóc w mówieniu:)) Saludos y głowa do góry:))

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia