i tu jest główny problem, której wersji się uczyć. Ja, jako studentka filologii portugalskiej, uczę się niby wersji europejskiej, ale z własnego doświadczenia widzę, że lepiej jest się uczyć obu wersji na raz - praktycznie różnią sie tylko trochę wymową i tym, że niektóre słowa z Portugalii znaczą co innego albo nie są używane w Brazylii i na odwrót. To trochę tak jak z Wielką Brytanią i Ameryką.
O ile się będzie dalej uczyło hiszpańskiego, to wszystko w porządku, po krótkim czasie można się przyzwyczaić :) ale tak jak to było w moim przypadku, chyba powoli wszystko zapominam na rzecz portugalskiego.... no ale zdecydowanie jest się wtedy łatwiej portugalskiego nauczyć.
BTW wersja europejska jest też używana w Mozambiku i Angoli, więc... ;>