Moje wypróbowane sposoby:
1. dobrze jest gdy uczę się języka, bo chcę a nie bo muszę
2. poczuć, że nauka języka to środek, który pomoże Ci osiągnąć jakiś cele albo inne korzyści. Dla mnie największą radością jest, gdy okazuje się, że nauka języka obcego sprawiła, że coś zrozumiałam, że dostałam lepszą pracę, że poznałam ludzi, którzy teraz są moimi przyjaciółmi, że mogę nauczyć moją Mamę jak jest "dzień dobry" po hiszpańsku a bratu przetłumaczyć niemieckie ogłoszenie o sprzedaży samochodu itp. a więc:
a. jeśli lubisz nawiązywać nowe znajomości, to pisz emaile, chatuj z ludzmi w języku którego się uczysz itp.
b. jeśli lubisz słuchać muzyki - posłuchaj piosenek w danym języku
c. jeśli lubisz czytać - czytaj w danym języku np. gazety internetowe, książki, opowiadania itp.
d. pochwal się komuś, że uczysz się danego języka, powiedz coś w tym języku itp. - to też mobilizuje
Również z doświadczenia wiem, że niestety ale trochę słówek trzeba po prostu wkuć, ale zawsze miej wtedy przed oczyma sytuację, kiedy dane słówko Ci się przyda. Uczę się hiszpańskiego od niedawna i gdy wkuwam jakieś słówka to wyobrażam sobie, że jestem w Hiszpanii na wakacjach i kupuję coś w sklepie, zamawiam coś w barze, kupuję bilet na pociąg itp.
“Jeśli chcesz zbudować statek,
nie gromadź ludzi,
by zbierali drewno
i rozdzielali obowiązki,
ale wzbudź w nich tęsknotę
za rozległym i niekończącym
się morzem”
Antoine de Saint Exupery
Jeśli chcesz nauczyć się języka obcego rozpal w sobie tęsknotę za marzeniem, w którego realizacji opanowanie danego języka może Ci pomóc.
Pozdrawiam
asia