u mnie większośc w klasie ma problem z angielskim podstawowym nawet... chociaż nauka juz pewnie z 7 lat
hmmm... mnie się wydaje, że w większości to wina nauczycieli - przynajmniej w moim wypadku za bardzo nie przykładali się do nauczenia czegokolwiek. Coraz częściej mam wrażenie, że swoje siły zostawiają na dawanie korepetycji, bo w końcu za godzine przygotowania maturalnego można nawet zarobic 50 złoty :) Może jestem niesprawiedliwa, ale... Nie można przecież wszystkiego samemu. Czasami przydaje się ktoś kto sprawdzi wiczenie, wypracowanie, ktoś kto podpowie.
Alez nabazgrałam. :D
Lepiej zacznij od czegoś na co masz największą ochotę i naucz sie dokładnie: i tutaj równiez jestem zdania - gramatyka, o tym nie wolno zapominać.
Saludos:)