Wow! Bałbym się przystąpić do egzaminu na poziomie rozszerzonym po roku nauki. Próbuj! To z czego ja korzystałem w tym roku przed maturą to "Profesor Pedro 6.0" do nauki słownictwa - według mnie świetny, bo wymusza bycie systematycznym i robi powtórki. Warto by się zainteresować także kompleksowym kursem do nauki języka hiszpańskiego, link: http://www.jezykiobce.pl/profesor-pedro-intensywny-kurs,468.html . Do gramatyki książka
wydawnictwa Edgard http://www.jezykiobce.pl/hiszpanski_gramatyka.php . Jak dla mnie jest to najlepsza pozycja do nauki gramatyki hiszpańskiej. Oprócz tego "Uso de la gramática española" - to ćwiczenia gramatyczne. Poza tym to repetytorium http://www.nowela.pl/ksiegarnia-jezykowa/zdam-mature-jezyk-hiszpanski-egzamin-ustny-i-pisemny-cd . Korzystałem z niego przez ostatni rok i powiem szczerze, że bardzo się przydało. A ponadto, oglądać dużo telewizji po hiszpańsku, żeby się osłuchać, link: http://www.rtve.es/television/ , czytać artykuły w internecie itp. Ale najważniejsze i tego nie da się uniknąć: POWTARZAĆ. Bez tego ani rusz! Nie ma sensu uczenia się porcji kolejnych słówek, jeśli nie powtórzysz tych, których nauczyłaś się dzień, czy dwa dni temu. Moim zdaniem, jeśli zrobisz naprawdę ogromny wysiłek, dasz radę. Warto spróbować! Nic nie przyjdzie łatwo, ale na pewno trud i konsekwentne dążenie do wyznaczonego celu się opłaci. Poza tym masz wakacje, więc to najlepszy czas, żeby wziąć się do roboty. Przez ten czas można nauczyć się naprawdę wiele. Wiem, bo sam poświęcam sporo wolnego czasu na naukę tego pięknego języka. Pozdrawiam! :)