prosba o sprawdzenie

Temat przeniesiony do archwium.
Prosze o sprawdzenie bledow.
Jose Marti napisal ladny wiersz o rozy, ktora poeta hoduje, aby dac swemu przyjacielowi. Dzieci czytaj go, ucza sie go na pamiec, a po powrocie do domu recytuja go ojcu. A gdy widza matke?- Matce tez recytuja ten wiersz. Czy idziesz ze mna do kina?-pyta ojciec Conchite. Odpowiada, ze nie chce. Gdy ojciec wychodzi i Conchita widzi go przez okno, biegnie i wola, ze chce z nim pojsc. Ojcie jest cierpliwy i idzie z nia do kina. Gdy wracaja, kupuje jej ksiazke z bajkami. Conchita czyta ja w lozku, wieczorem. Rano opowiada matce, co przeczytala. Ona jej wszystko opowiada.

José Marti escribio una buena poesia a la rosa, de que el poeta cultiva para darlo a su amigo. Los niños leeren, aprenden de memoria y después de regreso a casa recitanlo a su padre. Y cuando ven la madre? A la madre recitan esa poesia tambien. Vas conmigo al cine?- pregunta el padre a Conchita? Contesta, que no quiere. Cuando el padre sale y Conchita velo por la ventana, corre y llama, que quiere ir con el. El padre esta paciente y va con ella al cine. Cuando regresan comprala un libro de cuentos. Conchita leelo en la cama, por la tarde. Por la mañana cuenta a la madre, que he leydo. Ella la cuenta todo.
I jeszcze drugi tekst, bardzo prosze

Pijac kawe pailem duzo papierosow. Moja zona weszla do pkoju i powiedziala: Patrzac jak palisz, nie pojmuje, ze nie jestes jeszcze chory. Patrz, twoi przyjaciele nie pala. To (jest) prawda, ale posluchaj, ty wiesz, ze nie moge pracowac, gdy nie pale. -Zobaczcie jaka ksiazke kupilem, mowi Michal, wchodzac do pokoju. Wszyscy patrza na niego ale nic nie mowia. Michal widzi, ze cos sie stalo, ale nie wie co i wychodzi z pokoju. Conchita biegnie placzac i wola: Michale wroc. Michal, slyszac to mysli, ze Conchita jest chora i biegnie do lekarza. Lekarz mowi: Idz do domu. Michal nie czeka na lekarza i wraca do domu. Popros lekarza-mowi jego ojciec. Juz go wezwalem - odpowiada Michal.

Bebiendo el café fumé mucho. Mi esposa entró en el habitación y dijo: mirando como fumas no comprendo, que no estas enfermo todavia. Mira, tus amigos no fuman. Eso es verdad pero escuchame, tú sabes, que no puedo trabajar cuando no fumo. Mirad que libro compré ( he comprado?)- dice Michal entrando en el habitación. Todos miran a el y no dicen nada. Michal va (está viendo? ) que se algo pasó, pero no sabe que y sale de habitación. Conchita corre llorando y llama: Michale regresa!. Michal, oyendo piensa, que Conchita está enferma y corre a un doctor. El doctor dice:ve a casa. Michal no espera al doctor y regresa a casa.IIama al doctor - dice su padre. IIamélo ya- contesta Michal
Właściwie to przetłumaczyłam na nowo tekst podany przez Ciebie i uzupełniłam go trochę, aby miał większą spójność, nie wiem czy Ci się to spodoba..:)

Mientras estaba bebiendo café, fumaba mucho. Mi mujer entró en la habitación y dijo :
- Cuando te veo lo que fumas, no entiendo cómo puedes seguir sano aún? Mira, tus amigos no fuman.
- Es verdad- le respondí- pero escucha, tú sabes que no puedo trabajar si no fumo.
- Mirad el libro que había comprado - dice Michał entrando en la habitación.
Todos le miran sin decir nada. Michał se da cuenta de que algo está pasando, pero sale de habitación sin enterarse de nada.
Conchita corre detrás de él y llorando, le llama :
-Michał, vuelve!
Michał,al escuchar eso, empieza a pensar que a Conchita le pasa algo grave y corriendo se va a ver su médico.
El médico le dice:
- Vuelve a casa.Iré en un rato.
Michał sin pensarlo dos veces, vuelve a casa.
- Lláma al médico- le pide su padre al volver a casa,
- Ya lo he hecho -responde Michał.
Jakbyście pisali z jakimiś zasadami konstrukcji tekstu i ortografii, pewnie szybciej i łatwiej byłoby czytać, to znowu moja wersja

José Martí escribió un poema muy bonito sobre una rosa, la cual estaba cultivando para dársela a su amigo.
Los niños leen el poema, se lo aprenden de memoria y después de regersar a casa, se lo recitan a su padre.
- Y cuando ven a su madre?
- A su madre también recietan el poema.
- Vas conmigo al cine? - le pregunta el padre a la Conchita.
Ella le dice que no le apetece.
Cundo se marcha su padre, Conchita corre detrás de él y le dice que ha cambiado de decisión.
Su padre es muy paciente y la lleva al cine.A la vuelta compra unos libros con cuentos para su hija.
Conchita los lee por la noche, estando ya en su cama.
A la mañana siguiente cuenta a su madre todo de lo que haya leido. Ella se lo cuenta todo.
Tak, Beal, ja sobie zdaje sprawe, ze Twoje tłumaczenie jest dojrzalsze i lepsze ale tak naprawde to zalezy mi na poprawieniu bledow w moim tłumaczeniu, bo np. w dalszym ciagu nie wiem czy takie przykładowo zdanie: „…mirando como fumas no comprendo, que no estas enfermo todavia….”jest poprawne, ponieważ odeszłaś troszke od tekstu i napisałaś jak możesz być jeszcze zdrowy w dalszym ciagu (tak to tłumacząc ogolnie). Tak samo ze zdaniem : „…Michał sin pensarlo dos veces, vuelve a casa…” Nie będę wiedziec, czy zwrot „esperar al doctor” jest poprawny. Ucze się sama w domu, nikogo, kto by wyjaśnił problem czy wątpliwość, tak wiec Twoje rady (i innych również), sa bezcenne, a kazda wskazowka na wage zlota. Gdybys zechciała raz jeszcze przejrzec te moje wypociny i napisac, czy w takiej wersji zawieraja bledy i wskazac mi je, bylabym bardzo wdzieczna. I dziekuje za to co juz zrobilas oczywiscie.
Wiesz co? tekst sam w sobie jest dojrzały i nie spodziewałam się , że to tak ma byc po Twojemu...
Czy moglby ktos zerknac na moje dwa tlumaczenia tekstow z podrecznika Perlina (wklejone powyzej) i zaznaczyc bledy? Bylabym wdzieczna
(...) z podrecznika Perlina, he, he...
;-)
A dokladnie o co ci chodzi?
Cos takiego:
Jose Marti napisal ladny wiersz o rozy, ktora poeta hoduje, aby dac swemu przyjacielowi.
José Marti escribio una buena poesia a la rosa, de que el poeta cultiva para darlo a su amigo.
Wersja hiszpanska mowi tu dokladnie tak:
José Marti napisal (jeden) dobry wiersz do rozy, o ktorej poeta hoduje zeby dac ja swojemu przyjacielowi.
---------
Una buena poesía => (jeden) dorby wiersz.
W tekscie polskim jest=> ŁADNY wiersz
???
O róży...
---------
Ir a la calle => isc na ulice
Ir al cine => isc do kina
Escribir a un amigo=> napisac DO przyjaciela
Escribir a la profesora => pisac DO profesorki
Libro sobre la guerra => ksiazka o wojnie.
Es una película sobre una niña muy pequeña…………..
La película habla de una niña muy pequeña…………..
La protagonista de la película es una niña muy pequeña……
---------
„a la rosa” to DO róży.
„o” róży => ????

Wiec: Escribir _________ la rosa que cultiva ___________ ____________ a su amigo.
--------
O cos takiego ci chodzi?
Czyli w pierwszym zdaniu sa trzy bledy, tak? Nie BUENA, nie A LA ROSA i nie DE QUE.
Już w pierwszym poscie napisałam o co mi chodzi. Napisałam: Prosze o sprawdzenie bledow. W jednym z nastepnych dodalam: proszę o wskazanie mi tych bledow. Czy mamy jakies szumy w kanale komunikacyjnym? ;)
Probuje przetlumaczyc SLOWO W SLOWO tekst z Perlina (skad Una Twoje he, he? ) i…a co mi tam, napisze to po raz kolejny, proszę o wskazanie moich bledow oraz, a niech strace, napisanie, jak powinno być poprawnie.
Z gory dziekuje
Probuje przetlumaczyc SLOWO W SLOWO tekst z Perlina, (...) proszę o wskazanie mi bledow.
=> Teraz owszem, JEST wszystko jasne.
Nie tylko ja nie zrozumiałam...
Bea jak widać także...
A w końcu jaki masz nick?I wiesz co? Wcale nie było to jasne od początku o co prosiłaś ijasne, opieprz nas za to, ze usiłujemy Ci pomóc, ja Twoje posty omijam, pa.
bardzo zabawne, dzieki serdeczne
momencik beal ja tez nic nie rozumiem z tego, ktos sobie robi zarty
Gabrysiu ty mnie naprawde nie poznajesz? Przypomnij sobie z kim i na jaki temat rozmawiałaś czekając na samolot. Troche Ci narobiłam zamieszania, bo nie przekopiowałam calosci ale wystarczylo, żeby się noz w kieszeni Beal otworzyl. Przepraszam Gabi ale mam nadzieje, ze już mnie kojarzysz i ze już wszystko jasne
osobe kojarze:)(Balice? tak?) witam ale nie rozumiem twojego wpisu
Nie lubię naśladowców. D
Milo, ze mnie pamietasz. Gdyby nie to, ze pisze teksty w Wordzie i nie przekopiowaly mi się pierwsze zdania , poznałabyś mnie od razu. Pamiętasz nasza rozmowe o asertywności? O tym, jak latwo niektórzy się blokuja, trafiając na niezrozumienie lub brak dobrej woli rozmowcy, czy to rozmawiając w j. ojczystym czy w obcym? I o tym, jakie masz zablokowania w tych kwestiach? Dalej już bez szczegółów, bo to była prywatna rozmowa.
To, ze Cie Beal nie zrozumiala, to nic. To „he, he” nie wiadomo z jakiego powodu, tez nic. Napisałam taki post: Witaj Gabi, to ja, Renata, poznałyśmy się czekając w Balicach na samolot do Niemiec. Rozmawiałyśmy o tym forum, o naszej przyszłej pracy jak również o asertywności. Ja na Twoim miejscu napisałabym tak: Proszę tylko o sprawdzenie bledow, wskazanie mi ich, żebym na drugi raz wiedziała jak powinno być poprawnie. Tak, Una, o to wlasnie mi chodzilo. Czyli w pierwszym zdaniu sa trzy bledy…itd.:)
Zdarzenie wrecz masakryczne.

A Ty Beal nie histeryzuj
na wszelki wypadek wypadam z tej dyskusji,tu jeszcze nikt nie powiedział nic o złym splocie zdarzeń, a ja w tym czasie mogę robić inne rzeczy pożyteczne, a nie histeryzować nad czyjąś niedbałścią
np.dyskutowac z Kingiem
..........................
dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane, ale nic sie nie stalo :)mam nadzieje:)
czy ktos moglby pomimo wszystko sprawdzic ten tekst? Bardzo prosze
Temat przeniesiony do archwium.