Wymowa wierszów

Temat przeniesiony do archwium.
Mam ogromną prośbę, proszę napisać polskim ,jak wymawiać po Hiszpańsku. Nie uczę się języka jedynie wierszów.

wiersz 1:

Que lejos estoy del cielo donde he nacido. Inmensa nostalgia invade mi pensamiento. Ahora que estoy tan solo y triste cual hoja al viento, ąuisiera llorar, quisiera reir de sentimiento.

wiersz 2:

...Y yo me iré. Y se quedarán los pájaros cantando;
y se quedará mi huerto, con su verde árbol,
y con su pozo blanco.
Todas las tardes, el cielo será azul y plácido;
y tocarán, como esta tarde están tocando,
las campanas del campanario.
Se morirán aquellos que me amaron;
y el pueblo se hará nuevo cada año;
y en el rincón aquel de mi huerto florido y encalado,
mi espíritu errará, nostálgico...

Bardzo proszę o pomoc.
mój e-mail: [email]
Dziękuję !
Pierwsze to nie wiersz lecz napisane z błędami fragmenty znanej piosenki ludu Mixteca. Jest mnóstwo róznych wykonań. Była spiewana nawet przez Placido Domingo.
Wersja dwujęzykowa:

Transkrypcja fonetyczna drugiego tekstu moze w chwili wolnego czasu albo ktoś inny poda.



Dzięki, czy "tłumacz google jest wiarygodny w wymowie" ?
Tzw. "tłumacz" Google'a w niczym nie jest wiarygodny.
Też generalnie nie polecam do niczego google translate, ale sprawdziłam tak na szybko i jeśli chodzi o pierwszy "wiersz", to wymowę podaje prawie całą dobrze, oprócz słowa 'he', które czytamy po prostu /e/ (h jest w hiszpańskim nieme, nie wymawia się go w ogóle), natomiast googleTranslate nie wiedzieć czemu czyta to trochę jakby z angielskiego. Nie wspominając o tym, na które sylaby 'pani' kładzie akcent, ale...zostańmy przy samym odczycie słów. Jest w porządku. Masz tam tylko jeden mały błąd w zapisie - quisiera llorar (masz 'ą' zamiast 'q') - a żeby GT dobrze odczytało, musi być dobrze zapisane.
Drugi "wiersz" jest tam w całości raczej poprawnie odczytany.
edytowany przez marchevik: 27 sie 2014
Dziękuję Serdecznie drogi Marchevik, dzięki temu chodziłem dzisiaj po lesie i na głos uczyłem się wierszy. Dziękuję !!!
Marchevik, masz troszkę niefortunny nick przez co wiele osób myli się co do Twojej płci. ;)
Taak...ale nic nie szkodzi :)
Nick wziął się z tego, jak wołała na mnie kiedyś kumpela :) I ja jestem do niego przyzwyczajona. Ale chyba rzeczywiście jakby tak obiektywnie popatrzeć, to może się wydawać, że należy raczej do jakiegoś przedstawiciela płci męskiej :)
edytowany przez marchevik: 28 sie 2014
no to u mnie w pracy jest kolega co ma nick: marchewka, ale to nie dziewczyna (lubi marchewki ;-)

pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc dla Marchevi-czki
:-)
Temat przeniesiony do archwium.