Co to? fajne:)
- Widziałaś kiedyś ogromną ilość gołębi lecących?
- umm.. facet
- powiedz, ze nigdy
- nie, nigdy
- Nie? No to możesz być spokojna, ja to załatwię w tej chwili
-
-
Uwielbiam te twoje zrywy.
Takie jak, bieganie po parku za gołębiami.
Tęsknię za twoimi wariactwami.
Że przychodzisz po mnie na stację.
Robić galaretkę truskawkową.
Iść na zakupy kiedy leje.
Kraść małe dodatki ze spodni, których nie masz zamiaru kupić
Robić sobie zdjęcia w śmieciarce.
Włączać mnie do tradycji z Albacete, takich jak wypicie drinka jednym łykiem.
Tańczyć bezwstydnie.
Pić likier orzechowy z wanilią.
Bawić się ....
Spacerować na kacu po parku w niedzielę.
Gdzie jesteś mój wariaciuniu?