Alejandro Sainz, fajny tekst, ale muzyka bardzo dolujaca:)
Pierwszej osobie, ktora pomoze mi zrozumiec
Mam zamir oddac moj czas
Mam zamiar oddac moja wiare
Nie prosze, aby zawsze mi wszystko dobrze wychodzilo
Ale juz mam dosyc tracenia ciebie bez mojej winy
pierwszej osobie, ktora pomoze mi wyjsc
z tego piekla, w ktorym sam zdecydowalem sie zyc
oddam w prezencie popoludnie dla dwojga
ale tez uprzedam, ze na razie nawet nie mam swojego miejsca
oddam zloto temu, kto je chce
ale jesli rozmawiamy o wczorajszym dniu
to wypilem tyle, ciagler chce mi sie pic
ty przynajmniej wiedzialas
tobie przynajmniej nie mowilem
ze rzeczy nie mialy sie tak
jak sie wydawalo
ale jednak…
pierwszej osobie, ktora znowu mi pomoze czuc
mam zamiar zawierzyc moje zycie
moja wiare
chociaz nawet nie bedziesz ta wymarzona osoba
poco mam to robic
nie mam nic do roboty tam, gdzie sa marzenia
co mam zrobic z tamtymi pocalunkami
co moge zrobic z tamtym wszystkim
o czym marzylismy
powiedz, gdzie to umiescimy?
Gdzie mam schowac twoje niektore spojrzenia
Obietnice, przeszlosc
Mala, gdzie mam schowac twoj sposob dotykania mnie
Gdzie mam schowac moje zaufanie
Ludzie niech mowia
Ja nie chce tego sluchac
Nie ma wiekszego strachu od tego
Kiedy czujesz, ze nic nie czujesz
Mala, dla ciebie to takie latwe
Ach, kochana
Ale im bardziej to dla ciebie jest latwiejsze
Tym trudniejsze dla mnie
Pierwszej osobie, ktora pomoze mi dzwignac sie
Mam zamiar zawierzyc moj czas
Mam zamiar nawet pokazac morze
Nie mowie, ze to bedzie latwe
Ale mala, teraz to nawet nie mam gdzie sie podziac
pierwszej osobie, ktora nie bedzie chciala mnie oceniac
mam zamiar oddac moje pieszczoty, ktore byly ukryte
ja nie prosze, aby zawsze mi sie wszystko udawalo
ale mam juz dosc tracenia ciebie nie z mojej winy
pierwszej osobie, ktora zaprowadzi mnie do prawdy
mam zamiar oddac moj czas
nie chce dluzej czekac
nie rozumiem, kiedy mowisz, ze to pech
i ze zycie ma takie niesamowite momenty
dzisiaj moge ci powiedziec, jak wyglada w srodku plomien
moge ci powiedziec ile wazy jego ogien
bo kochanie kogosw samotnosci
to jak studnia bez dna
gdzie nie ma boga
nie ma regul
wszystko jest relatywne
tak jak to, ze jestesmy tutaj
daj mi krew potrzebna do zycia
ty przynajniej wiedzials
tobie przynajmniej nie mowilem
ze rzeczy nie maja sie tak, jak by sie wydawaly
a przeciez ja
pierwszej osobie, ktora nie bedzie chciala mnie oceniac
mam zamiar oddac moje pieszczoty, ktore byly ukryte
mala, tobie sie to wydaje tak latwe
ach, kochana
im dla ciebie latwiejsze, tym dla mnie trudniejsze
pierwszej osobie, ktora nie bedzie chciala mnie oceniac
mam zamiar oddac moje pieszczoty, ktore byly ukryte
ja niemowie, ze to bedzie latwe, ale , mala,
w tej chwili to nawet nie mam sie gdzie podziac