To nie ma nic do rzeczy. Nazwy, które przytaczasz świadczą o historycznym, międzynarodowym znaczeniu tych miast i tym, że od dawna w różnych krajach nazywają się inaczej, a nie są przetłumaczone na dany język.
Jeśli twoja miejscowość przed wojną lub jeszcze wcześniej znajdowała się w niepolskich rękach, to na pewno ma nazwę w obcym języku. Na hiszpański nie liczyłabym, konkwista miała miejsce na innym kontynencie ;)
Obcokrajowcowi możesz najwyzej wytłumaczyć pochodzenie nazwy, że od bzów i zamku, jeżeli to faktycznie prawda, ale tworzenie na siły tłumaczenia jest raczej bez sensu.
A na marginesie, Bzie Zameckie brzmi uroczo, bardzo oryginalna nazwa:)