Wierszyk jest LADNY!
Bardzo ladny!
...ale po polsku...
To poezja...
Ktos, kto nie lubie poezji, albo jej nie rozumie...nie powinien jej tlumaczyc...
Ta zasada dotyczy wszystkich dziedzin.
Znajomosc jezykow...to malo...
---
Tlumaczenie jest poprawne.
Co nie znaczy, ze jedyne poprawne, dobre i wlasciwe.
Zapewne tlumaczenie Bey, Agniechy czy moje...inaczej by brzmialo...
INACZEJ, nie znaczy lepiej...Po prostu inaczej.
Kazdy ma inne slownictwo.
Inna, ze tak powiem czulosc. Inne doswiadczenia...itd.
Z poezja tak juz jest. Trzeba, oprocz doskonalej znajomosci obu jezykow, dobrze znac i czuc autora i jego dziela, by moc dobrze i trafnie przetlumaczyc wiersze...
Pisz dalej! Dobrze Ci idzie!!!
Pzdr, Una...