dwa zdania

Temat przeniesiony do archwium.
Ostatnio trudno bylo nam sie ze soba dogadać.
Życzę Ci byś pozytywnie zaliczył wszystkie egazaminy i by spełniły się Twoje marzenia.

Z góry dziekuję za pomoc
Ultimamente nos ha costado trabajo enterdernos.
Te deseo que apruebes todos los exámenes y que se cumplan tus sueños.
poprwka- 'enteNdernos' :-)
wyglada na to, ze to do bliskiej osoby, wiec niepotrzebny jest sztywny styl

ultimamente entendernos nos ha resultado bastante dificil
suerte con tus examenes, que lo apruebes todo y que tus sueńos se hagan realidad
Droga 'culo' vel 'zakrencik' - o stylach to ty sie jeszcze dużo musisz nauczyć, tak samo zresztą jak i samego języka, którego zaledwie liznęłaś.
Takim łamanym językiem to owszem mogłaś sie komunikowac z kucharką u twoich 'Państwa' na au-pair :-) Domyślanie się co do intencji autora tego tematu to narazie sobie daruj. Przede wszystkim użycie stylu 'per ty' wcale nie oznacza bliskości z drugą osobą. Ja z moim szefem w firmie też jestem 'na ty'.
A skąd masz pewność, że te dwa zdania tworzą całość ? Skoro autor tematu nie podał żadnej informacji ani kontekstu to obowiązkiem tłumacza jest oddać jak najdokładniej to co podano.
kochany moj ty, to wcale nie jest lamany hiszpanski. to jest hiszpanski dnia codziennego, a nie sztywny hiszpanski z podrecznikow.
wiekszosc osob tutaj prosi o tlumaczenia dla "swoich hiszpanow", a watpie, by do bliskiej osoby ktos pisal stylem podrecznikowym.

a o moj hiszpanski sie nie martw:) dele intermedio zdane ponad 2 lata temu, 96% z matury rozszerzonej z hiszpanskiego, zaliczony 2 rok iberystyki z hiszpanskiego na uniwersytecie jagiellonskim na 4 (zaznacze, ze 3 jest u nas od 75%)

no to idz po tabletki na uspokojenie, to ty wyraznie masz jakis kompleks :)
tu chyba nie chodzi o wyksztalcenie, culo, w twoim zdaniu zabraklo jednego przecinka aby bylo bardziej stylistyczne, no i popieram slownikowo, argazedon, nie ublizaj ludziom, nie polknoles szystkich rozumow, sztywny jestes, fakt
no i pomijam akcenty, chociaz tu jest wazne, sa ludzie ktorzy stad biora przyklady
wiem, nie dalam przecinka przed "y que tus sueńos", skapnelam sie po dodaniu posta, ale stwierdzilam, ze to tylko przecinek i nie ma co zmieszania robic:PP
akcentow nie wstawiam, bo pisze z laptopa i ascii nie wchodzi w gre..

choc w sumie wlasnie zauwazylam "kliknij, aby wstawić znak" XDDDDDD
'culo' - znam twój staż językowy choćby z paru postów na forum i użyłem przenośni 'liznęłaś' z tego samego powodu, z którego ja po kilkunastu latach śmiem powtórzyc za Sokratesem "wiem, że nic nie wiem" :-)
Wytknąłem ci tylko zbyt 'domyślne' podejście do tematu i 'sms-owo-prywatny' styl tłumaczenia, który mogłaś dodać ewentualnie jako opcję ale nie jako 'poprawienie' mojego tłumaczenia.
A co do ortografii to dobrze, że sama się zreflektowałaś, bo ja już ci niedawno pisałem o niestosowności takiego niechlujnego podejścia, dopuszczalnego może na jakimś 'czacie' ale nie na forum językowym i to w działach nauki i pomocy.
ja nie skreslilam kategorycznie twojego tlumaczenia, dalam swoje jako alternatywe. napisalam, ze wydaje mi sie, ze to taki kontekst i tyle. autorka i tak wybierze, co chce. zdaje mi sie, ze dlugo jestes na tym forum i wiesz, ze czesto ludzie podaja rozne wersje.

co do znajomosci jezyka, nie uwazam, ze wiem wszystko, bo w koncu im dalej w las, tym wiecej drzew. ciagle dowiaduje sie czegos nowego i uwielbiam to, bo jakbym umiala wszystko wszystko (co jest niemozliwe, bo wlasnego jezyka tez nigdy w 100% nie poznamy), "nauka" bylaby nudna. ale nie uwazam tez, ze jedynie liznelam hiszp.. znajomosci jezyka nie mierzysz w latach. przykladowo dele intermedio zdalam po niecalych 2 latach nauki, a angielskiego ucze sie lat 10 i z fce moglabym miec problemy:PP
A ja mam pytanie:
To "Ostatnio..." to konkretnie czego dotyczy?
Bo jak np. OSTATNIEJ waszej rozmowy np. przez skype czy tel.
I jesli chodzi o brak zrozumienia ze wzgledu na znajomosc jezyka...
To ostateczne tlumaczenie...bedzie rozne...od wyzej tu podanych...
????
Nie wiem czy jest sens roztrząsać to na wszystkie sposoby. Gdyby nie to, że 'culo' podała zdania całkowicie odbiegające od oryginału i wyszło jak "Szczęścia na egzaminach i żebyś zaliczył...." to nie byłoby problemu.
to nie jest calkowite roztrzasanie, a podanie 2 najbardziej prawdopodobnych opcji.

i na pewno nie jest to zdanie kompletnie odbiegajace od oryginalu. fakt, nie brzmi identycznie slowo w slowo, ale porzadne tlumaczenie nigdy nie jest doslowne. nie tlumaczy sie slowo po slowie, tlumaczy sie sens. najwazniejsze jest to, zeby w danym jezyku zdanie brzmialo mozliwie jak najbardziej naturalnie.
"Domyślanie się co do intencji autora tego tematu to narazie sobie daruj"
Hihi, i kto to mówi :D
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka