Tak, dobrze.
Odpisuje Ci posrednik. (Pewnie Agencja - koncowka
-stros no i "honorarios" ;-) )
Jasnosci nie mam czy w sumie sa to 3 miesiace na dzien dobry.... :-(
(2 msc fianza + mes por adelantado ? Czy dos meses: un mes - fianza + un mes por adelantado...) ???
---
Z drugiej strony...
To piekne cwiczenie ... ;-)
Podría preguntar - czyli jeszcze NIE zapytala.
si lo alquilaria - czyli nie wie czy wynajmie...na 4 miesiace. (normalne kontrakty sa na minimum rok)
Si el propietario accediera - czyli gdyby wlasciciel sie zgodzil.... - moim skromnym zdaniem - zgodzi sie...- KRYZYS. No chyba, ze dostanie lepsza oferte... Ale w Twoim wypadku na 99% NIC nie traci...I wynajm ma PEWNY...Bo w dzisiejszych czasach....bardzo roznie to bywa... ;-)
---------
Pani z Agencji pyta czy masz jeszcze jakies pytania na temat mieszkania?
I tak - agencja pobiera oplate jak wyzej wyliczylas: 10% miesiecznej ceny + 18% podatku/ za kazdy miesiac...
--------
Nie wiem czy juz ustalilas...np.
Kto placi i ile kosztuje KONTRAKT (umowa) ?
Kto placi za Comunidad ?
Za wode ? (ta czesto jest w czynszu juz...)
Fianza jest zwrotna...W Twoim przypadku pewnie po prostu nie bedziesz placic za ostatni miesiac...i ja "wymieszkasz"...- 1msc, a drugi miesiac pewnie na ewentualne zalegle rachunki...czy meble bedzie... Jak jest wszystko ok. - zwracaja.... (radze jednak "odmieszkac"...- na wszelki wypadek....)
...i zapytaj o WARUNKI... - czasem sa "dziwne"... (Goscie, zwierzeta...Ewentualnie: ogrzewanie...Nie wiem gdzie to mieszkanie...ale niekiedy bywa, ze sa to mieszkania "wakacyjne"... i nie ma ogrzewania...a prad np. jest "malej" potencji i nie mozna wlaczyc np. ogrzewania elektrycznego... - trzeba gazowe....itd... a przeciez nie bedziesz na miesiac wydawac forsy na tego typu zakupy... - piecyk, butla...itp....)
En fin...Spokojnie, agencja na pewno Ci cos znajdzie! Oni z tego zyja!
POWODZENIA!