przepraszam za blad, teraz to na pewno nie zapomne, ze rzygac a nie zygac. Ciekawe ze w zyciu codziennym ktos znajomy zrobi blad w wymowie lub pismie i sie po nim tak nie "jezdzi" a tutaj na forum jak nie widac twarzy to zawsze latwiej po kims "jechac".
Przedziwne, ze w rzeczywistosci przez tyle lat studiów i pracy nikt nigdy o mnie nie powiedzial tyle zlych slów co Wy tutaj, ani dziesiatki profesorów na czerech uczelniach ani zaden z moich pracodawców, nie mówiac juz o okreslenie mnie wulgarna. Ciezko chyba by bylo zeby ktos wulgarny pracowal w instytucji publicznej zajmujacej sie kultura. Co do pisania na forum to tak sie sklada ze fora sa do pisania opinii, róznych, zwiazanych z tematem. Akurat w moim otoczeniu ktos uzywa bolazo w metaforycznym znaczeniu disparo. Np Esta fiesta es un bolazo, itd, z tego i nie z innego powodu napisalam to co napisalam i nie mam i nie mialam pojecia czy jest to potwierdzone ksiazkami czy nie w gruncie rzeczy malo mnie to obchodzi, ale tutaj zawsze jest tak samo ktos napisze cos innego co sie nie zgadza z teoria i to wyjmie ze "swojej" praktyki i juz po nim. Mój hiszpanski nie jest i nie bedzie nigdy ksiazkowy bo o to nie zabiegam, jezyk jest dla mnie czyms uzytkowym, do komunikowania sie w innym przypadku musialabym poswiecic cale zycie na jeden jezyk a akurat tak sie sklada ze oprocz naszego rodzimego jezyka posluguje sie 3 jeszcze i aktualnie ucze sie 4. To moja opinia, serdecznie dziekuje za Wasze, ale mysle ze to nie miejsce zeby oceniac w taki sposób OBCE osoby. Elche, dzieckiem nie jestem i przestalam byc jak majac 18 lat zamieszkalam poza domem rodzinnym a wiec daruj sobie z laski swojej.