Tłumaczenie zdania

Temat przeniesiony do archwium.
Rozchodzi się głównie o jedno małe zdanie które uprzednio przepuściłem przez google translate ale obawiam się, że owe tłumaczenie może przypominać te z angielskiego na polski (puzzle w stanie nielogicznym). Prosiłbym więc o poprawne i nieco bardziej logiczne tłumaczenie.

Tekst- Miejsce które nazywam domem.

Korzystając również z okazji chciałbym się zapytać - czy hiszpański używany w Meksyku mocno różni się od oryginalnego hiszpańskiego?
Un lugar que llamo casa.

Jakoś tak. Niech lepiej sprawdzi to ktoś z lepszą wiedzą ;)

Różnice są, ale nie jakieś wielkie.
Jeśli chodzi o zdanie:
Miejsce które nazywam domem. - Un lugar al que llamo la casa.
Tak według mnie, może ktoś się jeszcze wypowie.

Co do meksykańskiego to nie wiem.
Przede wszystkim to "rozchodzą się" drogi na rozstaju. Tutaj może o coś "chodzić". To tak odnośnie ojczystego języka.

Zależny od kontekstu będzie rodzajnik : "El/un lugar que llamo casa"

todita : llamar A un lugar = zadzwonić gdzieś
Przyimka "a" uzyjemy tutaj wtedy gdy dopełnieniem bliższym jest rzeczownik osobowy określony
Lo llamó cerdo a su marido = Nazwała swojego męża świnią
edytowany przez argazedon: 24 sie 2012
na tych stronkach jest z "a", zatem jak ostatecznie jest poprawnie?
Przykłady, które zamieszcam poniżej są podobne do wyjściowego.

trzecia linijka
http://safed-tzfat.blogspot.com/2012/06/israel-es-un-lugar-y-mi-hogar-no-un.html

drugi akapit
http://www.fotojalisco.net/vernota.asp?qnode=2037

drugi akapit, pod koniec
http://www.mustique.com.ar/post.php/viajante
Dziękuję pięknie za wpisy jak i tłumaczenia.

argazedon:
Mój humorystyczny akcent i nieoficjalny ton został niniejszym uśmiercony. Ale wdzięczny jestem za zwrócenie uwagi.

Od jakiego kontekstu zależny jest ów rodzajnik? Załóżmy, że moje zdanie byłoby typowym orzeczeniem i brzmiało Oto miejsce które nazywam domem. Użyty byłby w tym przypadku rodzajnik el?
Tak, ponieważ wskazujesz na konkretne miejsce, np. pokazując je komuś choćby na zdjęciu.
He aquí [Aquí está] el lugar que llamo casa.
todita - w/g mnie w przykładach, ktore podajesz są błędy, choć nie końca ale poza tym jest to inna sytuacja niz mamy tutaj bo zauważ, że nie mozesz łaczyć "UN lugar" i potem napisać "a EL que" bez odpowiedniego kontekstu.
...lugar, que.... = miejsce, które...
...lugar, EL que... = ...miejsce, TO które... (to a nie inne) [el que/la que/lo que - wzmocnienie, konkretne odniesienie z zaimkiem względnym]

Jednak po części masz rację - sami Hiszpanie mają wątpliwości co do czasownika "llamar" ze względu na różne znaczenia.
Według zasad użycia przyimka "a" przed dopełnieniem bliższym, poprzedza on dopełnienie które jest rzeczownikiem nie występujacym w zasadach tylko wtedy gdy mogłyby zaistnieć wątpliwości co do jego funkcji w zdaniu.
Veo que adelanta el coche el camión -> nie wiemy kto kogo wyprzedza
Veo que adelanta el coche AL camión -> wyprzedza samochód ciężarówkę - teraz wiemy
Wszystkie wątpliwości co do użycia "a" podaje RAE n.p. tutaj:
http://buscon.rae.es/dpd/srv/search?key=a&origen=REDPD
Jednakże, z czasownikiem "llamar" Hiszpanie często dodają "a" gdy nie ma wątpliwości : przykładem powiedzenie "Llamar las cosas por su nombre"
Gdy zdanie jest cytowane z drugim znanym powiedzeniem "Llamar al pan pan y al vino vino" gdzie musi być 'a' , często mamy :
"Llamar A las cosas por su nombre, al pan pan y al vino vino"
To by sie łączyło z tym co znalazłem w sieci jako fragment Gramatyki Opisowej z 1999 :
--Existen varios contextos sintácticos que exigen el uso de la preposición 'a'. Se trata de contextos predicativos, muchos de ellos de predicación secundaria, en los que la a se rige por pautas de comportamiento muy distinto a las conocidas para el acusativo. A mi entender, la 'a' de muchas de estas predicaciones es un elemento funcional que hace de núcleo de la predicación. [...]
Llevan 'a' verbos designativos como "nombrar" y "llamar" (construcciones de ‘doble acusativo’). En este caso, no se precisa que el sintagma con 'a' sea animado:
Hoy día llaman a cualquier cosa celebración.
edytowany przez argazedon: 25 sie 2012
argazedon dzięki za twoje tłumaczenie, trochę się zaniepokoiłam, że nie wiem jak to jest z tym a, ale teraz już ok, choć myślę, że przestudiuję dokładniej ten temat w najbliższym czasie.
Szantylopa - hiszpański w Meksyku - główne różnice to inne nazwy na pewne słówka, np. na gafas (okulary) mówią lentes, na autobus - camion, miałam kiedyś taką stronkę z tymi różnicami, ale nie mogę teraz jej odnaleź. Największa różnica to to, że nie używają drugiej osoby l.mnogiej Vosotros tylko formy Ustedes, nawet do przyjaciół, z czym na początku miałam straszne problemy, bo nie mówią "Como estais?" tylko "Como estan ustedes?", "donde van ustedes?", "van conmigo al cine?", "que quieren?" itd, co do rozumienia ze słuchu to wg mnie jest dużo lepiej niż w Hiszpanii, mówią bardzo wyraźnie i powoli (przynajmniej w Cancun gdzie ja byłam). Oczywiście podobnie jak w Hiszpanii w zależności od regionu mają trochę inny styl wymowy - np w stanie Tabasco wymawiają "s" jak "h" np zamiast "como estas" usłyszysz "como ehtah".
Cytat: todita
Jeśli chodzi o zdanie:
Miejsce które nazywam domem. - Un lugar al que llamo la casa.
Tak według mnie, może ktoś się jeszcze wypowie.

Co do meksykańskiego to nie wiem.
Temat przeniesiony do archwium.