od razu ostrzegam ze ucze sie hiszpanskiego nie od dawna i moge zrobic jakies bledy ale mimo to sprobuje tobie pomoc:)
chociaz tekst moim zdaniem jest troszke trudny
Rozmawiajac w srebrze
Sniac (marząc) w złocie
wspinajac sie do nieba
znizajac sie do (muzulmanina?)
pirackie plyty
chinki (lub ladne dziewczyny) z rozami
opowiadania z wrozkami
pogrzeb i cztery wesela
zakpilem sobie prosto w twarz z ironia
z wszystkimi zakretami ktore daje zycie
widzialem smiac sie do smutku
i widzialem bardzo ladna do brzydszej
i nie jest zawsze najlepsze to co dobre i co zle i gorsze
i mowie prawde, jesli klamie, kiedy klamie z milosci
....potem dalej to samo....
juz nie wiem czy jest czas ktory mija bardzo szybko
albo ja chodze bardzo powoli i nikt mnie nie ostrzega
jesli cos wspina sie w gore zaraz zacznie spadac
jesli cos jest mokre, to da sie to wysuszyc
juz nie smieje sie kiedy jestem zadowolony, juz nie placze w powodu bolu
juz nie iwem czy jestem w srodku czy poza (radarem?) twojego serca
wierzylem w to co niemozliwe
(naprawde powiedzialem?) to co widzialem
i juz nie mowie o tym co czuje
poniewaz tylko mysle o tobie
ja, basta!:)
musze powiedziec ze para mi to ten tekst skomplikowany byl ale z przyjemnoscia go przetlumaczylam, zrobilam wiele bledow ale takze sie ucze:)
besos
Marta