To będzie mniej więcej tak:
Możesz się sprzedać
Jakakolwiek oferta jest dobra
Jeśli chcesz władzy...
Jak łatwo jest
Otworzyć usta, aby wydawać opinie
I jeśli chcesz się wycofać
Musisz zatrzeć wiele śladów
Zostaw mnie, to nie moja wina, że widzę twój upadek
Bo to nie moja wina, że widzę twój upadek
Tracisz wiarę
Daremna jest jakakolwiek nadzieja
I nie wiem w co wierzyć
Ale zapomnij mnie, nikt cię nie wzywał
To znowu ty
Zostaw mnie, to nie moja wina, że widzę twój upadek
Bo to nie moja wina, że widzę twój upadek
Jesteś między dwoma ziemiami
I nie pozostawiasz powietrza do oddychania
Jesteś między dwoma ziemiami
I nie pozostawiasz powietrza do oddychania
Daj już spokój
Nie bądź jak galareta i pozwól przejść
I jeśli nie masz zamiaru wycofać się
Masz dużo błota do łyknięcia
Zostaw mnie, to nie moja wina, że widzę twój upadek
Bo to nie moja wina, że widzę twój upadek
Jesteś między dwoma ziemiami
I nie pozostawiasz powietrza do oddychania
Jesteś między dwoma ziemiami
I nie pozostawiasz powietrza do oddychania
Zostaw mnie, to nie moja wina, że widzę twój upadek
Bo to nie moja wina, że widzę twój upadek
Jesteś między dwoma ziemiami
I nie pozostawiasz powietrza do oddychania
Jesteś między dwoma ziemiami
I nie pozostawiasz powietrza do oddychania