proszę o zrobienie jednego zadanka....:)

Temat przeniesiony do archwium.
Odpowiedz na pytania:

1.?Cómo es tu escuela?
2.?Cúal es tu número de teléfono?
3.?Qué haces a las siete de la tarde?
4.?Qué te gusta hacer el sábado?

Dzięki :D
1. Mi escuela es muy grande y agradable.
2. Mi número de teléfono es.......
3. A las siete de la tarde navego por Internet o hago los deberes.
4. El sábado me gusta ver la tele y ir a la discoteca.
miquel16, to ze inni robia za Ciebie zadania domowe wcale Ci nie pomoze, jedynie zaszkodzi. jesli Ci zalezy choc troche na jezyku, to propnuje poswięc mu chociaz 10 min dziennie. otwarcie slownika nie zajmnie Ci chyba wiecej czasu.
zgadzam się. ludzie nie odrabiajcie prac domowych za nikogo! tak to oni się niczego nie nauczą nigdy.dla mnie to jest zwykle oszustwo.jeśli macie problem z pracą domową to powiedzcie nauczycielowi niech wam wytłumaczy drugi raz.
jeszcze zrozumialabym gdyby to była łacina,albo nie daj Boze greka,ale hiszpański jest bardzo latwy i przyjemny.powinniście sie cieszyc ze mozecie sie go uczyć
łacina to rzeczywiście koszmar:P:P ale zrozum, że nie każy musi lubić hiszpański (chociaż ja tego zrozumieć niemogę:P) niewiele szkół go ma i jeśli ktoś się uczy hiszpańskiego to chyba z własnej nieprzymuszonej woli, no i co za tym idzie powinien go lubić:P. ja przykładowo nienawidzę niemieckiego:P no i na pewno zadań nie robie hehehe;p no bo niby jak, skoro ostatni raz na niemca uczyłam się ze 2 lata temu:P:P??
ja tez nie znoszę niemieckiego,zawsze miałam najgorsze oceny właśnie z tego języka ;).Owszem,wiem,ze nie kazdy musi lubić hiszpański. tylko,ze zalamuje mnie gdy wciąż widzę prośby o tlumaczenie bardzo prostych zdanek,wprost wyjętych z podręcznika do hiszpańskiego.Od razu widać ze to praca domowa.I gdyby to jeszcze było cos trudnego-to są fundamenty,które zrobi kazdy kto zaglądnie do zeszytu.
no mnie też załamują;p ale może oni wszyscy dopiero zaczynają...? zresztą nie każdy musi umieć dobrze hiszpański. wtedy ci, którzy umieją są bardziej orginalniP::P
ja moim przycjaicolka ktore sa nizej o rok i nie chce im sie uczyc pisz eprace za kase..same to zaproponowaly........a od padziernika udzielam im korkow bo maja egzam z 3 lat hehe
;) widzę ze miguel otworzył puszke pandory. Olita,twoje kolezanki nie zrobiły zbyt dobrego interesu,w sumie płacą Ci dwa razy. Wiem,że to zabrzmi,jakbym była nauczycielką,ale bardziej oplacałoby im się po prostu się nauczyć ;) .
ja nadal nie mogę tego wszystkiego zrozumieć-dla mnie najlepszą rozrywką jest tłumaczenie wszystkiego co hiszpańskie.
czemu placa dwa razy?? hmmm skoro same sie nie ucza a ja im pomagam to co w tym zlego??wiesz niektrozy maja inne zainteresowania ...a jezyk w formie lektoratu trzeba zaliczyc...a jak ktos woli przylozyc sie do czegos innego a lektroat musi miec zal to czemu nie ma placic za to ze mu pisze prace na zaliczenie?? hmm dziwne...to to samo co kupowanie opracowan albo sciaganie ich z netu....
si,claro.
płacą Ci dwa razy,bo najpierw zrobiłaś to za nie ,a teraz płacą zebyś ich tego nauczyła.
Wiem,ze kazdy ma inne zainteresowania i kogoś moze męczyć hiszpański,tak jak mnie greka,którą musiałam zaliczyć. Ale płacenie za pisanie prac nie jest do końca ok. Piszesz je ty a one podpisuja własnym nazwiskiem.Dla mnie to po prostu kłamstwo. A kolezanki chyba wiedziały ze będą musiały sie tego w końcu nauczyć.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa