Kochanie, jak pociemniało niebo
Kochanie, jak bardzo mi przykro, że straciłem twoje ciepło
I z wiatrem odchodzi iluzja, która mam w środku
I teraz jest ten moment, przez który żałuję
Czuje się samotny i dzisiaj
Dzisiaj znowu wspominałem to wszystko, co mogłem kochać
I jeśli możesz poczekać, posłuchaj...
Przyszedłem błagać, prosić cię abyś jeszcze raz dała mi szansę
Przyszedłem stamtąd aby powiedzieć ci prawdę,
że bez ciebie nie mogę wznosić się
ah, kochanie, kochanie
Już nie mogę, brakuje mi wiary i pocieszenia
Kochanie, obudziłem się z długiego letargu
Oczekuję tylko szczerego serca
I teraz jest moment
Dlatego rozpaczam