kasik111

Temat przeniesiony do archwium.
LEJOS DEL LABERINTO

Es tu oficio
romper del silencio la niebla
poner palabras en el vacío.

Contra la losa de los siglos
mil manos
martillean el espacio.

Corazón tendido sobre la noche
trabajadora del verso
tu soledad
en el poema
rindió las armas.

El poema es Ícaro huyendo con sus alas del laberinto
su ascensión hacia el sol hasta no poder más.
El poema es Ícaro entregando su grito a la tierra.
Es la tierra abriéndose tierna
para que el loco volador
ampare para siempre su caída.
Cześć!!
Powtórzę po raz enty , skąd wy bierzecie takie kawałki?
Ale co tam mam chwilę to spróbuję:

To twa praca
rozłamać z ciszy mgłę
zawisić słowa w nicości.

W powłokę wieków
tysiąc rąk
rozkruszy przestrzeń.

Serce rozciągnięte na nocy
Wyrobnica słowa
twa samotność
w poezji
złożyła broń.

Poezją jest Ikar uciekająćy ze skrzydlami z labiryntu
Jego podróż ku słońcu aż do kresu
Poezją jest Ikar wręczjący swój krzyk ziemi.
Ta ziemia otwierająca się , miękka
aby szalony lotnik
znalazł schron w swym upadku.