no ja wyjasnie o co chodzi w tym tekscie;)
Moje serce naprzeciwko morza zamienia sie w dym
rozwiewa je wiatr i gubi sie w nieskonczonosci nieba
widze wokol mnie miliony ziarenek piasku
towarzyszacych mi w oczekiwaniu na dzien
w ktorym zadeklaruje moja milosc
sluchajac lamentow fal w morzu
myla mi sie z moimi, w nocy bez milosci
myslac, ze ktoregos dnia bedziesz mnie kochal
tak jak ja ciebie, przez morza, lady i ziemie