Kto kocha, ten karze - chodzi zapewne o pedagogiczne podejście np. rodziców, którzy jeśli kochają swoje dzieci, to potrafią je skarcić, dla ich dobra.
Tę myśl ładnie ukazuje Pismo św. w liście do Hebrajczyków (12,6) mówiąc o Bogu - Bo kogo miłuje Pan, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje ;)
PS. Słyszysz, synu moj, acerq? :D