KOCHANI POCZYTAJCIE I POMÓŻCIE...PROSZĘ...

Temat przeniesiony do archwium.
KOCHANI..MAM CUDOWNEGO KOLEGĘ W MADRYCIE, UWIELBIAM GO I CHCE POZNAC BLIŻEJ JEGO KULTURĘ, JĘZYK...
MAM PYTANIE, CZĘSTO ZWRACA SIĘ DO MNIE UŻYWAJĄC ZWROYU "MI NIŃA",CZY MOŻECIE MI NAPISAĆ JAK HISZPANIE PODCHODZĄ DO TEGO ZWROTU?CZY TO COŚ SZCZEGÓLNEGO, CZY RACZEJ NIE( WIECIE, JAK PRAWDZIWA KOBIETA CHCE CZYTAĆ MIĘDZY WIERSZAMI) PROSZĘ NAPISZCIE JEŚLI WIECIE JAK HISZPANIE TRAKTUJA TEN ZWROT...
DZIĘKI BARDZO!!
Przecież BeaI odpowiedziała Ci na to pytanie tutaj!!:
http://www.hiszpanski.ang.pl/NINA_CO_ZNACZY_8282.html
Ja bym się nie ekscytowała, mój szef do mnie tak mówi...(akurat tego nie cierpię, mało profesjonalne). To zalezy od osoby, jeśli kolega generalnie jest powściągliwy, to może to coś znaczyć, jeśli nie, to pewnie mówi tak do wszystkich. Ale z pewnością znasz takie osoby, które do wszystkich mówią kochanie, skarbie, itp. U Hiszpanów analogicznie.

« 

Szkoły językowe

 »

Pomoc językowa