Tyle juz stracilem
Ze balem sie miec cos
Dla czego warto jest
Otworzyc moja dusze
I polozyc ja u twych stop
czuje sie zazdrosny o wiatr
ktory piesci twoja twarz kazdego ranka
i mam ochote bic sie z nim
I pomimo wszystko
Jak trudno jest nie czuc bolu
Kiedy jestem bez ciebie
Chce byc twoim powietrzem
Ty bedziesz skora, ktora okrywa moja samotnosc
Chce byc przy tobie
chce przestac umierac za zycia
ty powodujesz ze zyje
ze jestem taki
i nie moglem miec niczego
chce spac w twoich oczach
a po przebudzeniu
pic z twoich ust
ciagle mam pragnienie ciebie
I pomimo wszystko
Jak trudno jest nie czuc bolu
Kiedy jestem bez ciebie
Chce byc twoim powietrzem
Ty bedziesz skora, ktora okrywa moja samotnosc
Chce byc przy tobie
Jesli odejdziesz
Moja milosci, jesli odejdziesz
Znowu zarygluje sie w zyciu
I nie wyjde
gdzie jestes
gdzie jestes, zycie moje?
Bo ja potrzbuje twojej milosci aby zyc