besthost - cały problem widzę masz w zrozumieniu polskiego słowa "sobie" . Po hiszpańsku dodaje się czasem mocną formę celownika aby podkreślić ale też najczęściej aby uniknąć dwuznaczności. Jeśli mówisz w pierwszej osobie odnosząc się do siebie to nie musisz nigdy podkreślać niczego w takim samym sensie. Jedynie gdy chcesz bardziej wzmocnić to, że to własnie TY coś zrobisz albo właśnie TY SAMA - to dodać można to co napisałem czyli 'yo' lub nawet 'YO MISMO/A'.
Problem w tym, że po polsku dodaje się czasem jakieś słowo zupełnie niepotrzebnie, tak dla picu zwyczajowo albo wręcz błędnie.
Słowo "przymierzyć" odzież samo w sobie juz zakłada własnie to "SOBIE/ NA SOBIE"
"Przymierzyć ? Nie przymierzyć ? A co mi tam, przymierzę sobie..." --> tu 'sobie' podkresla kaprys ale gramatycznie jest niepotrzebne.
I nie potrzebuje w tym sensie zadnego celownika. Natomiast:
dar algo a alguien= dać coś komuś
LE voy a dar un libro a ÉL/ELLA - celownik czyli dodajemy ewentualnie dla rozróznienia osoby
ME voy a dar un libro. - Dam sobie ...
Ale :
darse = dać sobie
SE va a dar el gusto de..= Sprawi/Zrobi sobie przyjemność....
ME voy a dar el gusto de....= Sprawie/Zrobię sobie przyjemność....